Viñales ostro uderza na Silverstone 

Hiszpan w dalszym ciągu błyszczy na pokładzie Aprilii RS-GP i zbliża się do najwyższego stopnia podium. 

opublikowany 11/08/2022 à 18:33

Tomek Morsellino

0 Zobacz komentarze)

Viñales ostro uderza na Silverstone

Zwycięstwo dodało mu sił podczas GP Wielkiej Brytanii, ale Maverick Viñales będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Zajmując drugie miejsce ze stratą niecałe pół sekundy za Francesco Bagnaią, Katalończyk i tak zapewnił sobie drugie podium z rzędu, po tym jak zajął trzecie miejsce w Assen przed przerwą wakacyjną. 

Od GP Niemiec Viñales stopniowo piął się w górę hierarchii. Jeśli na Sachsenring musiał się poddać ze względu na kapryśne ustawienie wysokości przejazdu, walczył o trzecie miejsce ze swoim kolegą z drużyny Aleixem Espargaro. Resztę znamy: trzeci w Assen i drugi na Silverstone. „Do samego końca dawałem z siebie wszystko” – podkreśla Viñales. Niestety straciłem trochę czasu w walce na pierwszych okrążeniach, ale żeby się zregenerować, wywarłem duży nacisk na opony i na koniec wyścigu nie miałem już nic do stracenia. Bagnaia dokładnie zamknęła drzwi, kiedy go mijałam. W kilku zakrętach straciłem tył, próbując dogonić bolid i wtedy rozstrzygnął się wyścig. Tak czy inaczej, jestem szczęśliwy. »

Logika podpowiadałaby zatem, że w każdym razie wygra w Austrii za kilka dni i do tego właśnie dąży. „Jeżdżę dobrze i w harmonii z Aprilią i osiągamy poziom, do którego dążyliśmy” – zwierza się. Już prawie jesteśmy. Będziemy dalej próbować nawet od następnego wyścigu. Zasługujemy na to! »

Aprilia o godz czerwony Byk Pierścień

Na Red Bull Ring zgłosili się wszyscy aktualnie producenci MotoGP za wyjątkiem Aprilii przynajmniej raz stanęły na podium. Wśród nich na austriackim torze zatriumfowały jedynie Ducati (6 zwycięstw) i KTM (2). Firma Noale ma dopiero dziesiąte miejsce, co jest najlepszym wynikiem na torze Spielberg. Występ ten należy przypisać Aleixowi Espargaro w zeszłym roku podczas GP Austrii, drugiego spotkania zorganizowanego na torze Red Bull Ring. 

Jeśli chodzi o Viñalesa, w ciągu ostatnich dwóch lat miał on trudne chwile na Red Bull Ring. Podczas GP Austrii w 2020 r. cudem ominął Yamahę Franco Morbidelliego i Ducati Johanna Zarco na wyjściu z trzeciego zakrętu. W następny weekend podczas GP Styrii musiał zeskoczyć ze swojego YZR-M1 na końcu prostej z powodu problemu z hamulcami. Jego maszyna wylądowała na pasach powietrznych, zanim zapaliła się, co spowodowało przerwanie wyścigu wywieszeniem czerwonej flagi.

W zeszłym roku, przed czerwoną flagą po zderzeniu między Lorenzo Savadori (Aprilia) i KTM Daniego Pedrosy, walczył w czołowej piątce. Jednak jeszcze przed drugim startem, na początku okrążenia rozgrzewkowego, jego motocykl zatrzymał się i musiał zjechać z alei serwisowej. Był wtedy zawieszony przez Yamahę przed założeniem termin po obopólnym porozumieniu z firmą Iwata i dołącz do Aprilii. Jego najlepszy wynik na Red Bull Ring to piąte miejsce odnotowane w 2019 roku. 

Czy stanie się pierwszym w erze MotoGP (od 2002 roku), który zwycięży z trzema różnymi producentami? Odpowiedź w mniej niż 10 dni… 

Tomek Morsellino

Dziennikarz i reporter MotoGP.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz