Viñales/Yamaha, kierowcy reagują: „To smutne, że dotarliśmy do tego momentu”

Podczas konferencji prasowej obecni kierowcy zostali poproszeni o przedstawienie swojego punktu widzenia w sprawie zawieszenia Mavericka Viñalesa.

opublikowany 12/08/2021 à 18:26

Tomek Morsellino

0 Zobacz komentarze)

Viñales/Yamaha, kierowcy reagują: „To smutne, że dotarliśmy do tego momentu”

Przy okazji konferencji prasowej poprzedzającej GP Austrii, 11e spotkanie sezonu 2021, część kierowców MotoGP przedstawili swoje wrażenia na temat ogłoszenia opublikowanego dzisiaj przez firmę Yamaha.

Ze swojej strony, Fabio Quartaro, kolega z drużyny Mavericka Viñalesa w zespole Monster Yamaha MotoGP, nie wydawał się zaskoczony. „ Nie mam żadnych szczególnych uwag, zwierzał się liderowi mistrzostw świata. Nie jestem specjalnie zaskoczony. Myślę, że wiele osób wie, co się stało (…). Trudno coś powiedzieć. Lepiej byłoby zapytać Yamahę. Ale to nie zmieni mojego podejścia do tego weekendu.. »

Zapytany ponownie na ten temat mieszkaniec Nicei dodał: „ Mogę powiedzieć, że rower jest fantastyczny. Wszystkie maszyny mogą poprawić się w obszarach, których chcemy, ale on wygrał pierwszy wyścig. Został daleko w tyle, zdołał wyprzedzić i uciec. Rower prowadzi się dobrze i jest spójny. Nie wiem, co się stało. Oczywiście brakuje nam pewnych rzeczy, ale nie jest to jakieś dramatyczne. Mamy potencjał, aby walczyć o podium lub przynajmniej o czołową piątkę na torach, na których nie możemy. Na przykład w Assen czułem się wyjątkowo dobrze. Rower dobrze spisuje się w każdym wyścigu, więc trudno to zrozumieć. »

Zaledwie dwa lata temu Johann Zarco i KTM ogłosili separację. Francuz przeżył sytuację, która na papierze mogła wydawać się podobna, ale dwukrotny mistrz świata Moto2 zupełnie się z tym nie zgadza. „ Kiedy cierpiałem i chciałem odejść, na przykład w Assen nie stanąłem na podiumPowiedział. Zadano mi to pytanie już wcześniej i dla mnie to nie jest taka sama sytuacja. Myślę, że w 2019 roku KTM nie miał takiego poziomu technicznego, jaki ma Yamaha. Chciał coś zmienić, rzeczywiście, ale nie wiem z jakiego powodu, cierpiał tutaj do tego stopnia, że ​​Yamaha kazała mu zostać w domu. KTM kazał mi zostać w domu, ale miałem jeszcze trzy wyścigi, w których starałem się dać z siebie wszystko. Nie zrobiłem nic gorszego niż wcześniej. Ale potem kazali mi zostać w domu, bo mają rzeczy do opracowania i nie chcą mi ich pokazywać. Miałem szansę przenieść się do Hondy, a następnie do Ducati. Sytuacja jest inna... Jak powiedziała Joan (Mir, przyp. red.) to smutne, smutne, że dotarliśmy do tego momentu. Ale po stronie Yamahy mogą również myśleć, że mają jednego ze swoich zawodników, który prowadzi w mistrzostwach i który staje na podium, nawet jeśli napotka problemy. „Znamy twój potencjał w Mavericku, nie ma powodu, żebyś był tam, gdzie jesteś, więc może powinieneś zostać w domu” – tak chyba sobie powiedzieli. »

Ze swojej strony Marc Marquez woli wkroczyć w dyskusję, podkreślając, że ma jeszcze inne ryby do usmażenia w Hondzie. „ Jak wiemy, relacje Yamaha i Viñales były krytyczne podczas ostatnich wyścigów, przypomniał. Czasami zdarzają się wzloty i upadki między sterownikami a producentami, ale dotarcie do tego punktu jest bardzo dziwne. Zdarzyło się to już wcześniej, ale oni wiedzą, co się stało i muszą to odpowiednio wyjaśnić. Ale to nie mój problem, mamy go w pudełku wystarczająco dużo, żeby zwrócić uwagę na innych. »

Kamery Dazna zauważyły, że Viñales opuszczał stadion czerwony Byk Pierścień. Wersji Hiszpana w najbliższym czasie nie będziemy mieli (chyba, że ​​wypowie się na Instagramie tak, jak to robił wcześniej...).

Tomek Morsellino

Dziennikarz i reporter MotoGP.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz