Al-Attiyah w końcu uspokoił się na Rajdzie Jedwabnej Drogi

Katarczyk w końcu spędził dzień bez problemów mechanicznych podczas przedostatniego etapu rosyjskiego rajdu. Al-Rajhi w dużej mierze utrzymuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

opublikowany 26/07/2018 à 17:57

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Al-Attiyah w końcu uspokoił się na Rajdzie Jedwabnej Drogi

Od początku tygodnia borykający się z dużymi trudnościami z powodu powtarzających się problemów z tylnym mechanizmem różnicowym Nassera Al-Attiyaha (Toyota) a redressé la barre en signant le meilleur temps de la sixième étape du Silk Way Rally jeudi.

Katarczyk, prowadzony przez Francuza Matthieu Baumela, pokonał 766,78 km, prowadząc karawanę z Wołgogradu do Lipiecka (Rosja) w 3h27'29''. To siedem minut szybciej niż jego najbliższy prześladowca!

Zwycięzca etapu dzień wcześniej, Nani Roma (Mini) potwierdza swój powrót do łaski już po pierwszym dniu przerwane z powodu bólu głowy i szyi. Hiszpan ustanawia drugi czas, a przed kolejnym Mini John Cooper Works Rally 4×4, tj Yazeed Al-Rajhi.

Saudyjczyk utrzymuje w klasyfikacji generalnej zdecydowaną przewagę nad Nasserem Al-Attiyahem (1h11’44’’). O ile nie wystąpią żadne incydenty, kierowca zespołu X-Raid jest na dobrej drodze do osiągnięcia ogólnego zwycięstwa.

 

Za dwoma pilotami z Półwyspu Arabskiego rozciąga się pustynia. Harry Hunt (Peugeot) ustanawia czwarty najszybszy czas w ciągu kwadransa, ale w sumie zajmuje dopiero 21. miejsce. Trzeci stopień na wirtualnym podium zajmuje Francuz Mateusz Serradori, pięć godzin (!) od lidera. Kierowca buggy SRT stracił kilka godzin z powodu problemów mechanicznych.

Piątek, ostatni etap rallye-nalot zakończy się w stolicy Rosji, Moskwie.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz