Od najmłodszych lat Bretończyk był człowiekiem wyzwań. To właśnie na dwóch kołach, a dokładniej na rowerze, podejmował swoje pierwsze wyzwania. Kilka konkursów organizowanych jako nastolatek dało mu zamiłowanie do wygrywania, rywalizacji i przekraczania samego siebie. Mieszkający wówczas w wiosce liczącej zaledwie 2000 mieszkańców niedaleko Rennes, jego miejsca urodzenia, w czasach, gdy rowery i piłka nożna przyciągały więcej uwagi niż obręcze i palona guma, Yves Martin nie predestynował go do rywalizacji w sportach motorowych.
Wyzwalaczem jest 24 godziny Le Mans że go dostał, będąc na trybunach Sarthe w wieku 21 lat. „ Emocje, jakie dostarczył mi ten bieg, były niezwykłe: biorąc w nim udział, od razu zrozumiałem, że ten sport jest stworzony dla mnie ", on pamięta. Później, podczas przeglądania Wydechowy
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)