Alexander Sims za kierownicą Corvette nr 64 walczył o odzyskanie prowadzenia w kategorii GTE Pro tuż przed 18. godziną, kiedy na prostej Mulsanne potrącił go prototypowy zawodnik. Kontakt, z Simami po lewej stronie i mijającymi go dwoma samochodami LMP2, wysłał Corvette czołowo na tory.
Och, katastrofa Corvette #64 w GTE Pro! W walce o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej samochód prowadzony przez Alexandra Simsa został uderzony przez LMP2! # LeMans24 pic.twitter.com/TqzL9qc92s
— Eurosport Francja (@Eurosport_FR) 12 czerwca 2022 r.
Simowie wyszli z samochodu bez pomocy i po powrocie na padok poczuli się dobrze. Z kolegami z drużyny z Mistrzostw ŚwiataWytrzymałość, Tommy Milner i Nick Tandy, na zmianę stawali na czele Corvette, która zdobyła pole position. Simowie wcześniej ustanowili najszybsze okrążenie wyścigu w GTE Pro.
Alexander Sims z pewnością miał nadzieję na inny wynik podczas finałowego balu GTE Pro w Le Mans, za kierownicą Chevroleta Corvette C8.R. szybki i przyjemny w prowadzeniu ". " Le Mans zawsze kryje w sobie sporo niespodzianek i niestety ta jest jedną z największych, jakie spotkały mnie od jakiegoś czasu. Szczerze uważam, że to był błąd, ale nie mam żadnych urazów. Wszyscy jesteśmy ludźmi i to tylko część gry, w którą gramy. Jestem po prostu szczęśliwy, że udało mi się przejść przez to bez najmniejszego zadrapania – oznajmił Brytyjczyk.
So # LeMans24 Wyścig LeMans jak zawsze obfitował w wydarzenia i pomimo wcześniejszej końcówki jestem bardzo dumny, że mogłem być jego częścią @CorvetteRacing wysiłek. Samochód był niesamowicie szybki, a jazda nim była czystą przyjemnością. Szkoda, że era GTE PRO w Le Mans dobiegła końca 😔 https://t.co/fsLRvmOl0T
- Alexander Sims (@AlexanderSims) 12 czerwca 2022 r.
Chwilę wcześniej firma Corvette Racing wycofała Corvette nr 63 z powodu rozległych uszkodzeń mechanicznych – widocznych i niewidocznych – z tyłu samochodu. Nie było jasne, czy było to wynikiem problemu z zawieszeniem, który pojawił się w ciągu pierwszych sześciu godzin wyścigu. Zrobiono wszystko, aby samochód wrócił do wyścigów, jednak ze względów bezpieczeństwa kierowców i innych zawodników podjęto decyzję o wycofaniu samochodu.
« Nie tak chcieliśmy zakończyć nasz wyścig w Le Mans „, powiedziała Laura Klauser, menedżerka programu wyścigów samochodów sportowych GM. „ Wszyscy jesteśmy dumni z zaangażowania wszystkich członków zespołu Corvette Racing, aby zapewnić nam największe szanse na osiągnięcie zwycięstwa w dziewiątej klasie. Ostatecznie wszyscy jesteśmy dumni, że możemy być częścią wyjątkowego wysiłku zespołowego, jakim jest Corvette Racing. Cieszymy się, że z Aleksandrem wszystko w porządku i że C8.R dobrze go chronił. Teraz skupiamy się na naszych dwóch działaniach w WEC a także w mistrzostwach IMSA WeatherTech SportsCar. »
CZYTAJ TAKŻE > „Brak słów” – Perrodo przeprasza klan Corvette
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)