Julien Canal: „Nawet jeśli zajdziemy daleko, mamy wielkie nadzieje”

Po kolizji w kwalifikacjachAlpine Numer 36 wystartuje z daleka na starcie 24-godzinnego wyścigu Le Mans w roku 2022. Julien Canal ma jednak nadzieję na powrót.

opublikowany 09/06/2023 à 17:41

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Julien Canal: „Nawet jeśli zajdziemy daleko, mamy wielkie nadzieje”

Kanał Juliena z Alpine w 24-godzinnym wyścigu Le Mans 2023 - fot. Paulo Maria / DPPI

Jak to zrobić? 24 godziny Le Mans na chwilę ?

Zaczęliśmy mocno, dobrze wypadliśmy podczas treningów wolnych, zajmując 2. i 4. miejsce. Niestety kwalifikacje nie poszły zbyt dobrze. Doszło do małego starcia po nieporozumieniu z numerem 22 drużyny United. Oto rzeczy, które mogą się zdarzyć, gdy każdy próbuje przygotować się na swoją turę, wszyscy są bardzo ciasni i naprawdę trudno jest uzyskać wyraźny zwrot. Doszło do kolizji i nasz najlepszy czas został skasowany, taka jest zasada. Jednakże wczoraj wieczorem podczas testów końcowych mogliśmy przetestować wiele rzeczy i odkryliśmy pewne zmiany, co prawda trochę późno, ale to nas napawa pewnością siebie. Samochód jest w porządku, ustawiliśmy go na łatwiejszy w prowadzeniu na wyścig. Nawet jeśli odejdziemy daleko, mamy wielkie nadzieje. Nasze trio ma szczególne doświadczenie i ma na koncie kilka zwycięstw w kategoriach, co powinno zaprocentować.

Czy na podstawie Twoich doświadczeń prognoza opadów na ten weekend może być zaletą?

Zwykle zespoły zabierają mnie na wycieczki, gdy warunki są trudne i pada deszcz! Nie chcę tego, ponieważ zawsze są to skomplikowane warunki, ale w przeszłości się to opłaciło. Jeśli będzie to dla nas szansa na odzyskanie pozycji i objęcie prowadzenia w wyścigu, wraz z Charlesem (Milesi) i Mathieu (Vaxiviere) zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Mam na swoim koncie 14 startów w 24-godzinnym wyścigu Le Mans i 3 zwycięstwa, więc w takich warunkach czuję się komfortowo i nie boję się deszczu. Przede wszystkim cieszę się, że wczoraj wieczorem znalazłem samochód o wysokich osiągach.

Cały tydzień był bardzo suchy. Jak radzisz sobie z odkryciem mokrego toru podczas wyścigu?

Najgorsze byłyby warunki pośrednie. W tym roku nie mamy już opon pośrednich, które działały bardzo dobrze, tylko Slicks lub Rains. Naprawdę nie jest nam łatwo. Dlatego wolę albo pogodny deszcz, albo suchą pogodę, ale dostosujemy się, damy radę.

Co sądzisz o nowym formacie samochodu bezpieczeństwa?

Oczywiście będzie to karać kierowców, którym uda się zbudować przewagę. Znam trochę ten typ formatu, ponieważ właśnie zająłem trzecie miejsce w 24-godzinnym wyścigu w Daytona. Myślę, że dla widzów to dobrze, to sprzyja spektaklowi. Nie będzie tak ekstremalnie jak w Stanach Zjednoczonych, ale jest całkiem fajnie. Myślę przede wszystkim o publiczności i przedstawieniu i to jest dobre.

CZYTAJ TAKŻE > Pole startowe 24-godzinnego wyścigu Le Mans

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)