Ukoronowana zwycięstwem w GTE Am podczas 6 Hours of Spa w kwietniu, Lilou Wadoux (Richard Mille AF Corse) bierze udział w swoim drugim 24 godziny Le Mans mając zaledwie 22 lata. Francuzka pozwoli swojemu koledze z drużyny Alessio Roverze rozpocząć edycję Stulecia w tę sobotę, 16 czerwca, około godziny 10:XNUMX, zajmując piąte miejsce w tej kategorii.
Jak radzisz sobie ze wzrostem oczekiwań opinii publicznej i mediów?
Oczywiście mamy wiele próśb dotyczących tego wyścigu. W poprzedniej rundzie w Spa odnieśliśmy zaszczytny wynik (zwycięstwo). W rezultacie doprowadziło to do większych oczekiwań mediów, co jest normalne. Na szczęście zespół Ferrari dobrze skoordynowałem prośby z AF Corse, abym był jak najmniej zmęczony przed wyjazdem.
Jak przewidywałeś 24-godzinny wyścig Le Mans w porównaniu z innymi wydarzeniami sezonu? WEC ?
Oczekuje się nas bardziej niż w inne weekendy. Podchodzimy do wyścigu jak do każdego innego, z tą różnicą, że 24-godzinny wyścig Le Mans jest dłuższy i trudniejszy niż pozostałe rundy sezonu. Najważniejsze jest ukończenie wyścigu i zdobycie punktów w WEC. Jeśli uda nam się wygrać, będzie jeszcze lepiej.
Jakie są Twoje ulubione momenty podczas tygodnia Le Mans?
Jazda nocą, jeśli chodzi o tor! Poza tym uwielbiam piątkową paradę kierowców. Było mnóstwo ludzi, to magiczne widzieć tak wielu ludzi, którzy nas wspierają.
Co wnosi do Ciebie Alessio Rovera?
Wiele rzeczy. Ma duże doświadczenie w GTE, to prawdziwy plus mieć go jako członka drużyny. Aby zakwalifikować samochód, ma on to coś, czego jeszcze nie mamy dzięki temu doświadczeniu. Ale pomaga nam to robić postępy na każdym spotkaniu.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)