ELMS – Gommendy wraca do Lancaster po Silverstone

Tristan Gommendy prowadził na Silverstone na Oreca 05, po czym wpadł w poślizg po kontakcie z Greaves Motorsport Gibson 015S. Kierowca Thiriet by TDS Racing nie docenił tego manewru.

opublikowany 13/04/2015 à 15:02

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

ELMS – Gommendy wraca do Lancaster po Silverstone

Thiriet firmy TDS Racing nie zdołał powtórzyć ubiegłorocznego wyczynu na ul Silverstone (Wielka Brytania) wygrywając pierwszą imprezę sezonuWIĄZY. Nowa Oreca 05 z Thiriet-Gommendy-Badey był jednak na czele wyścigu na kilka minut przed metą, stawiając opór Gibsonowi 015S firm Greaves Motorsport i Jota Sport.

Podczas gdy Jon Lancaster wydawał się znacznie szybszy od Tristana Gommendy’ego w ostatnim przejeździe, Kierowca Greaves Motorsport zaczepił tył Oreca 05, wprawiając Francuza w zakłopotanie. Pomimo śledztwa Brytyjczyk nie został ukarany.

Tristan Gommendy, któremu udało się uratować jedynie 3. miejsce, nie pochwalił tego manewru. „Wiedzieliśmy, że w trakcie sztafety degradacja naszych opon będzie odgrywać pewną rolę i zostało to potwierdzone”.– przyznaje mistrz Francji z 2002 roku F3. „Szerzyliśmy prowadzenie, gdy jeden z naszych przeciwników uderzył mnie w lewy tył. Próbuje przenieść się do miejsca, w którym nie jest to możliwe. To mogło się źle skończyć dla jednego lub nawet obojga z nas. Jest to postawa nie do zaakceptowania. "

Zapraszamy do zapoznania się z relacją z 4-godzinnego wyścigu na Silverstone w wydaniu AUTOhebdo z 2007 roku, dostępną od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach oraz od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz