Laurents Hörr: „W kwalifikacjach nie robię niczego magicznego”

Nietykalny w kwalifikacjach w tym sezonie na DKR Engineering LM P3, Laurents Hörr wyróżnia się niesamowitym przyspieszeniem. Do tego stopnia, że ​​został wybrany do testu debiutanta w Bahrajnie w WEC.

opublikowany 22/10/2021 à 19:57

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Laurents Hörr: „W kwalifikacjach nie robię niczego magicznego”

Laurents Hörr ku piątemu z rzędu pole position w ELMS? (© Paulo Maria / DPPI)

Laurents Hörr to siłacz sezonu WIĄZY w kategorii LM P3. Autor czterech pozycji w pięciu wyścigach, Niemiec w tym roku 2021 może pochwalić się szeregiem świetnych występów. Nie umknęło to organizatorom konkursu WEC odkąd został wybrany do prowadzenia testu dla debiutantów w Bahrajnie w niedzielę 7 listopada, dzień po finale sezonu Mistrzostw Świata. „Jestem niezwykle zaszczycony i dla mnie to wiele znaczy, bo tego dnia nie da się kupić nawet za całe złoto świata, szacuje 24-letni kierowca w upale w Portimão. Możesz go dostać tylko w prezencie. Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany wyjazdem do Bahrajnu. »

Pochodzący z Gerlingen w Algarve mógł w tym sezonie zdobyć piąte pole position w sześciu wyścigach. „To nie jest ELMS, ale mam też pole position w Road to Le Mans W tym roku ! (śmiech) Zawsze dobrze jest zdobyć pole position, ale to nie wyścigi. W kwalifikacjach daję z siebie wszystko na okrążeniu i to jest dla mnie najważniejsze. Nie robię nic magicznego. » Najważniejsza jednak pozostaje niedziela, bo Laurents Hörr doskonale wie, że zwycięstwo na pagórkowatym torze w Portugalii byłoby równoznaczne z tytułem mistrzowskim dla DKR Engineering i tym samym zaproszeniem do kategorii LM P2 na 24-godzinny wyścig Le 2022 Mans Mając to na uwadze, przeprowadził już kilka testów w wyższej kategorii na początku sezonu, a kolejne zaplanowano na wtorek 26 października. 

Jeśli zdobędzie koronę, dla niemieckiego, dwukrotnego zdobywcy Pucharu Michelin Le Mans Cup będą to trzecie mistrzostwa z rzędu. „Szczerze nie zdawałem sobie sprawy, że to może być mój trzeci tytuł mistrzowski z rzędu. Zupełnie o tym zapomniałem. Miałoby to jednak wiele znaczenia, ponieważ ELMS to kolejny krok w mojej karierze. »

Przeczytaj także > 4 godziny w Portimão – Wyzwania finału ELMS w Portugalii

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz