Dla Sébastiena Bourdais Cadillac LMDh był „dobrze urodzony”

Sébastien Bourdais opowiedział o pierwszych testach Cadillaca LMDh. Francuz był zachwycony.

opublikowany 05/08/2022 à 15:05

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Dla Sébastiena Bourdais Cadillac LMDh był „dobrze urodzony”

Test Cadillaca LMDh; Pole golfowe Putnam Park w Mount Meridian w stanie Indiana; 7–8 lipca 2022 r. (Richard Prince/Cadillac Photo).

Sébastien Bourdais mógł zasiąść za kierownicą Cadillaca LMDh podczas wspólnej sesji testowej z Porsche w Sebring niedaleko Petersburga, gdzie mieszka. Le Manceau miał okazję podzielić się swoimi pierwszymi wrażeniami i są one więcej niż pozytywne.

„To było naprawdę ekscytujące, ponieważ to początek nowej ery, – zachwycił się Sébastien Bourdais. Jazda samochodem naprawdę daje mnóstwo frajdy. Nowy silnik, układ napędowy i wszystko, co mamy w nowych przepisach, to inny pakiet. Całość zapewnia inną równowagę pomiędzy siłą docisku, poziomem przyczepności i mocą. To całkiem fajne. Byłem bardzo podekscytowany wsiadaniem do samochodu i bardzo szczęśliwy, widząc, co oferuje. »

Bourdais „chętnie kontynuować testy”

Zdaniem Francuza, jednego z czterech kierowców rozwojowych biorących udział w programie wraz z Alexem Lynnem, Earlem Bamberem i Rengerem van der Zande, nawet bez regulacji amerykański Hypercar zachowywał się już bardzo dobrze. „Samochód spisał się naprawdę dobrze: właśnie wyruszyłem na tor, nie pracowaliśmy jeszcze nad ustawieniami, jazda była już całkiem przyjemna, a czasy były już całkiem ciekawe, podziela Sébastien Bourdais. Wszyscy jesteśmy podekscytowani i nie możemy się doczekać, co będzie dalej. Spodziewałem się, że będzie zupełnie inny niż DPi i nie jest to aż tak bardzo, przynajmniej jeśli chodzi o wrażenia. Nie mogę się doczekać dalszych testów i gromadzenia mil w tym samochodzie. »

Czterokrotny mistrz ChampCar ze względu na swoje ogromne doświadczenie jest znaczącym atutem dla firmy General Motors. Szczególnie poprzez swoje zaangażowanie w innych programach rozwojowych w przeszłości. Wystarczająco, żeby mógł zobaczyć zmiany, jakie zaszły od tego czasu. „Byłem już zaangażowany w fazy rozwoju, szczególnie przy Peugeot. To było naprawdę proste i surowe, wymagało dużo pracy, trzeba było wprowadzić mnóstwo zmian. Jest zupełnie inaczej [w Cadillacu]. Samochód był dobry i dobrze się prowadził, świetnie się bawiłem i nie mogę się doczekać, aby wrócić za kierownicę. »

„Każdy nowy samochód jest inny, ale czuję, że mamy dziś o wiele więcej narzędzi, na przykład posiadanie kompletnego samochodu ze skrzynią biegów i silnikiem i bycie naprawdę gotowym do jazdy, dodaje adoptowany Florydian. Postawiliśmy samochód na torze i był już zdatny do użytku. »  W programie na najbliższe miesiące znajdą się testy w Atlancie od 3 do 5 października, a także w Daytona 6 i 7 grudnia przed debiutami konkursowymi spodziewanymi na podwójnym zegarze na Florydzie (26–29 stycznia 2023 r.).

Wbrew plotkom LMDh nie powinna znajdować się na początku 8-godzinnego wyścigu w Bahrajnie, ostatniej rundzie wyścigu WEC (10-12 listopada). „ Wiem, że mówi się o naszej obecności, ale na ten samochód jest jeszcze za wcześnie », zaprzeczyła nam Laura Wontrop Klauser. W 2023 r. zespoły Chip Ganassi Racing i Action Express Racing wystawią co najmniej trzy samochody, dwa w IMSA i jeden w WEC. Na razie cały zespół Cadillaca czeka intensywny program testów.

CZYTAJ TAKŻE > Cadillac, piosenka Atmo

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)