Według Nakajimy hybryda TS050 nie ujawniła swojego pełnego potencjału

O ile Japończycy nie mieli radości ze zwycięstwa u siebie w ostatni weekend w Fuji, Nakajima uważa, że ​​zespół Toyoty podąża we właściwym kierunku na przyszłość.

opublikowany 19/10/2016 à 16:36

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Według Nakajimy hybryda TS050 nie ujawniła swojego pełnego potencjału

Dwukrotny zwycięzca na torze Fuji Speedway w 2012 i 2013 roku, Kazuki Nakajima w zeszłą niedzielę znalazł się w centrum uwagi swoim kolegom z drużyny z numerem 6 Stéphane Sarrazinowi – Mike'a Conwaya - Kamui Kobayashi.

Jednak kierowca samochodu nr 050 TS5 Hybrid nie krył radości po finiszu, świadomy wagi wyniku dla japońskiej marki na własnym boisku. „Jestem zachwycony postępem, jaki poczyniliśmy. Dziś mam wrażenie, że osiągnęliśmy kamień milowy. W Le Mans coś przeoczyliśmy. Zwycięstwo tutaj nie jest tak mocne jak zwycięstwo w Sarthe, ale osiągnęliśmy coś wspaniałego. »

En retrait face aux Audi et au Porsche après Le Mans, la TS050 Hybrid a retrouvé des couleurs sur ses terres, sur un tracé plus favorable à ses qualités, avec une demande en appuis réduite. Et le Japonais estime que les performances de la LM P1 du Gazoo Racing devraient encore s’améliorer, notamment en vue de décrocher cette fameuse victoire dans la Sarthe, qui fuit encore et toujours Toyota.

„Przed 6-godzinnym wyścigiem w Spa nie znamy szans wszystkich na zwycięstwo w Le Mans. Poziom osiągnięty w latach 2015-2016 jest więcej niż znaczący... Dlatego jestem o tym przekonany ten samochód ma ogromny potencjał, który wydobędziemy w przyszłym roku. »

Pełny wywiad z Kazukim Nakajimą, a także pełny raport i analizę 6-godzinnego wyścigu Fuji znajdziesz w numerze 2085 AUTOtygodniowo, już dostępny w wersji cyfrowej i w kioskach.

0 Zobacz komentarze)