Czy w Endurance możemy (wreszcie) poważnie potraktować projekt Vanwall?

Oficjalnie przyjęty do udziału w Hypercar World Endurance Championship zespół Vanwall zmienił wymiar. Czy mając podpisanego sponsora tytularnego, zaangażowanego mistrza F1 i samochód już przetestowany, wystarczy, aby traktować go poważnie?

opublikowany 11/01/2023 à 17:30

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Czy w Endurance możemy (wreszcie) poważnie potraktować projekt Vanwall?

Dzięki biletowi wstępu wreszcie zdobytemu w WEC Vanwall będzie mógł skupić się na poziomie sportowym © Vanwall Racing

Jest to ważna informacja, którą można uzyskać z listy wejściowej pliku WEC w 2023: Vanwall rzeczywiście tam będzie.

Ponad dwa lata po uruchomieniu projektu, we wrześniu 2020 r., firma ByKolles wreszcie doczekała się realizacji swojego projektu Hypercar. Dwa lata rozwoju, ale także dwa lata walki o bycie częścią nowego złotego wiekuWytrzymałość.

Pierwsza próba rejestracji w 2022 roku została odrzucona przez FIA i ACO ze względu na zamieszanie wokół nazwy Vanwall, brytyjskiego zespołu i mistrza świata producentów w Formuła 1 w sezonie 1958. Rok później zemściła się drużyna występująca pod austriacką banderą. I z argumentami, które ważą na szali. Co w końcu traktuje ByKolles poważnie?

 
 
 
 
 
Zobacz ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Vanwall Racing (@vanwall.racing)

Villeneuve: chwyt reklamowy czy chwyt pokerowy?

Kiedy ogłoszono oficjalne przyjęcie Vanwalla do WEC w tym sezonie, pierwszą niespodzianką było potwierdzenie Jacques’a Villeneuve’a w załodze wpisanej do Hypercara.

Obok Toma Dillmanna i Estebana Guerrieriego – kierowców rozwojowych Vanwall Vandervell 680 od pierwszych okrążeń – Kanadyjczyk będzie jednym z głównych bohaterów przyszłorocznych mistrzostw.

Jeśli mistrz świata F1 z 1997 r. zapewni Vanwallowi pewną widoczność, nadal istnieją wątpliwości co do jego prawdziwego poziomu w zawodach.

Jacques Villeneuve będzie obchodził 52 kwietnia swoje 9. urodziny i nie jeździł na najwyższym poziomie w wyścigach długodystansowych od 2008 roku, kiedy to zdobył w szczególności 2. miejsce w zawodach 24 godziny Le Mans z Peugeot.

Czy dorówna młodszym kierowcom z większym doświadczeniem wytrzymałościowym? Nie kwestionując talentu kierowcy, wiek i brak umiejętności prowadzenia pojazdu mogą go osłabić. Niemniej jednak przyznajmy, że ByKolles ma tę zaletę, że przyciągnął do swoich sieci mistrza świata F1.

Sponsor tytularny, synonim stabilności?

Kolejne potwierdzenie: pewna już obecność sponsora tytularnego Floyda, firmy specjalizującej się w wysokiej klasy walizkach podróżnych. Niemiecka marka jest partnerem Vanwall zaledwie od kilku tygodni.

Nadejście nieoczekiwanej korzyści finansowej, którą z radością wita Colin Kolles, prezes i założyciel ByKolles. „Jesteśmy bardzo zadowoleni, że współpraca z Floydem nabiera tempa. Sponsoring tytularny jest potwierdzeniem powiązania naszych dwóch marek i dowodem ambicji naszego wspólnego projektu. Łączy nas chęć walki o zwycięstwo na najwyższym poziomie. »

Mając status niezależnego producenta, takiego jak Glickenhaus, Vanwall pojawi się w sieci WEC ze stosunkowo ograniczonym budżetem i możliwościami w porównaniu do gigantów, które są Porsche, Toyota ou Ferrari.

Umowa sponsorska z Floydem powinna zatem stanowić dodatkową poduszkę, która zapewni drużynie przetrwanie i stabilność przez cały sezon. Vanwall Vandervell 680 będzie oparty na prostej architekturze, bez hybrydy (jak Glickenhaus) i z silnikiem Gibson V8 podobnym do tego zastosowanego w LM P2. Wystarczająco, aby ograniczyć koszty.

Prawda o szlaku jako jedyna odpowiedź

Ostatecznie, jeśli wydaje się, że projekt w dzisiejszej formie zyskał popularność, liczy się tylko prawda o ścieżce. Przeszłość ByKollesa w Endurance nie działa na korzyść austriackiej drużyny. Ta statystyka rozśmieszy: na 10 startów w 24-godzinnym wyścigu Le Mans firma ByKolles ukończyła wyścig... tylko raz! I znowu było ze sprawdzonym Audi R10 TDI w 2009 roku.

Od tego czasu struktura Colina Kollesa stała się pośmiewiskiem „Endurance” do tego stopnia, że ​​stała się powracającym żartem. W 2017 r. żółto-szary samochód nawet nie dotarł do Mulsannes na pierwszym okrążeniu, napotkał problem i ostatecznie poddał się po 7 okrążeniach.

Ale błędy przeszłości budują sukcesy jutra. ByKolles może pochwalić się pewnym doświadczeniem w Endurance i może liczyć na sukces zdeterminowanej i upartej drużyny. Prace nad Vanwall Vandervell 680 również trwały dwa lata: był to okres wystarczająco długi, aby usunąć wady i przetestować uchwyt.

W 2022 r. firma Vanwall zintensyfikowała testy, pokonując tysiące kilometrów. Czas pokaże, czy samochód będzie w stanie wytrzymać wiele godzin bez awarii... a jednocześnie zachować konkurencyjność.

Odpowiedź w trakcie 1000 mil Sebring, 17 marca…

CZYTAJ TAKŻE > Vanwall i Villeneuve na liście zgłoszeń na WEC 2023

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)