Policand, najszybszy kierowca w Le Mans w Ferrari

Powrót Ferrari do najwyższej klasy w Le Mans wywołał wiele hałasu, ale jedno pytanie pozostało nierozwiązane: kto jest najszybszym kierowcą samochodem Maranello w Sarthe? Odpowiedź można znaleźć w testach legendarnej edycji z 1999 roku, z modelem 333 SP…

opublikowany 09/03/2021 à 10:03

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Policand, najszybszy kierowca w Le Mans w Ferrari

Ogłoszenie oficjalny powrót Ferrari do kategorii premier dla 24 godziny Le Mans Rok 2023 podekscytował całą planetę Wytrzymałość. Po pół wieku nieobecności Stabilny zbuduje hipersamochód. Jednakże, ostatni raz że pojazd uderzony przez Prancing Horse podjął próbę przygody z prototypem, to było w 1999 roku.

Au milieu des équipes officielles (Toyota, BMW, Nissan, Mercedesitp.), zespół Jabouille-Bouresche Racing wystawia prywatnego 333 SP dla Włochów Mauro Baldiego i Christiana Pescatori, a także Francuza Jérôme’a Polianda. Prawie 22 lata później obecny szef zespołu AKKA-ASP Grand Touring wspomina to doświadczenie.

„Jean-Pierre Jabouille chciał, aby był to samochód odpowiedni do Le Mans, którym początkowo nie był (opracowany dlaIMSA w USA. Notatka redaktora). Sidepody były zakrzywione w oryginalnym samochodzie zbudowanym przez Michelotto. U nas byli hetero. Jean-Pierre przejechał 333 SP przez tunel aerodynamiczny. Nadwozie również zostało wydłużone, typu „długi ogon”, aby zapewnić lepszy opór aerodynamiczny i mniejszy docisk. Miało to ponadto zdecydowanie niezadowolony ze strony Maranello ! "

 

 

Ta udoskonalona wersja, zarezerwowana wyłącznie dla Sarthe’a, jest skuteczna, o czym świadczy oszczędność czasu w porównaniu z rokiem 1998 o około sześć sekund. Jednak w obliczu przeważającej konkurencji Ferrari spadło na 14. miejsce w stawce. „Zanim zdałem sobie sprawę, że tak wciąż traci 10 sekund do pole position, wspomina Grenoblois. Toyota GT-One jechała za szybko…”

Czas 3'38 ″ 468 pozostało jeszcze w 2021 r najlepszy czas kiedykolwiek osiągnięty przez Ferrari w Le Mans, choć w międzyczasie trasa została zmodyfikowana. „Po raz pierwszy zostałem wyposażony w opony kwalifikacyjne Pirelli, które nie wytrzymały dwóch okrążeń w Le Mans. Kluczem jest, aby wszystko było mniej więcej „jasne”. Prawie mi się to udało, ale schrzaniłem.

Kiedy zorientowałem się, że mam czyste okrążenie, odpuściłem za bardzo na wjeździe do szykany Forda. Zjechałem zbyt mocno w lewo, straciłem samochód, prawie się obróciłem.

Musiałem więc wejść pierwszy, kiedy ona wpadła w poślizg. Trzeba było to skierować we właściwym kierunku. Udało mi się w ten sposób ukończyć okrążenie, mimo że przez całe okrążenie nie przeszkadzało mi to! »

Wyścig nie pozostawi trwałej pamięci. „Po godzinie zepsuliśmy skrzynię biegów, potem silnik. Było to trochę niezrozumiałe, ponieważ dużo jeździliśmy w Paul-Ricard (Var). Z pewnością nie zrobiliśmy testu wytrzymałościowego, ponieważ nie mieliśmy na to środków. Do tego czasu samochód był w miarę niezawodny. »

Co ciekawe, Ferrari 333 SP, zaakceptowane teraz w historycznych konkursach, nigdy nie było tak popularne. « Uzyskała status legendy, potwierdza Jérôme Policand. Poza tym ludzie dużo częściej ze mną o tym rozmawiają niż 20 lat temu! Fani przesyłają mi zdjęcia z tamtego okresu. Mimo że brałem udział w Le Mans 13 razy, otrzymuję głównie zdjęcia z lat 1998 i 1999. To niesamowite.

Z osobistego punktu widzenia było to piękne Ferrari, ale motywacją kierowców było znalezienie możliwie najlepszego samochodu. Byłem szczęśliwy, że mogłem nim jeździć, ale nie był to mój ostateczny cel. »

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz