Supercars powraca na tor w Melbourne (po raz pierwszy od 2019 r., przyp. red.) w najbliższy weekend, gdzie wystąpi jako podnoszący kurtynę w Formule 1. Po sprawach towarzyskich starej kobiety, gdzie Fernando Alonso i Checo Perez spróbowali swoich sił w Supercars, rywalizacja rozpoczęła się w ten piątek pierwszym z 4 wyścigów przewidzianych w programie spotkania, z których zwyciężył Chaz Mostert.
W najbliższy weekend Supersamochody będą miały nieco inną filozofię, w ramach której odbędą się 4 wyścigi. Rundy te, bardziej w stylu sprinterskim niż wytrzymałościowym, pozwolą kierowcom zaprezentować swoje umiejętności wyprzedzania. W tej małej zabawie Chaz Mostert, który był pierwszym liderem sezonu (po spotkaniu w Sydney, przyp. red.), był najlepszy. Startujący z trzeciej pozycji kierowca Walkinshaw Andretti United wykorzystał niepowodzenia opon Antona de Pasquale i Willa Davisona (Dick Johnson Racing), aby odnieść swoje drugie zwycięstwo w sezonie (jego 2. w karierze i trzecie w Melbourne, przyp. red.). . „Mozzie” wygrał przed zdobywcą pole position Davidem Reynoldsem (Gaj Racing) i niesamowitego Shane’a Van Gisbergena (Triple Eight), który wystartował z 23. miejsca. Aktualny mistrz przyznał, że nigdy wcześniej nie bawił się tak dobrze podczas wyścigu.
Ten 20-okrążeniowy wyścig sprowadził się do zużycia opon. Wielkimi przegranymi są Davison i De Pasquale, którzy postawili na start na miękkich oponach, myśląc, że zużycie będzie łatwe do pokonania po pokonaniu kilku okrążeń. Na ich nieszczęście, pomiędzy dodatkowymi pit stopami i umierającymi oponami, dwaj kierowcy Forda Mustanga zajęli odpowiednio 16 i 23 miejsca. W przeciwnym kierunku SVG po raz kolejny miał zwycięski wyścig, w którym pokazał wszystkie swoje konkurencyjne umiejętności, łącząc wyprzedzania aż do ostatnich zakrętów. Jego podium pozwala mu w logiczny sposób utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W ten weekend pozostały 3 wyścigi. Will Davison wystartuje z pole position w wyścigu 2., a Pasquale w wyścigu 3. To świetna okazja dla kierowców DJR, aby zapomnieć o katastrofalnym początku spotkania.
CZYTAJ TAKŻE > W Melbourne Alonso i Pérez próbują swoich sił w supersamochodach
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)