W nocy z soboty na niedzielę panowało napięcie związane z „nieoficjalnym” rozpoczęciem mistrzostw NASCAR w 2024! Podczas trzeciej edycji Clash rozgrywanej w Los Angeles Coliseum – przełożonej pewnego dnia ze względu na złe warunki pogodowe prognozowane w regionie na tę niedzielę – runda wystawowa zapewniła niezłe widowisko, a najszybszy był Denny Hamlin w końcówce wyścigu o zwycięstwo w swoim czwartym Clash (po zwycięstwach w 4, 2006 i 2014 w Daytona).
Denny Hamlin wygrywa Clash 2024 w Coliseum! pic.twitter.com/IfVzOhEZLn
— FOX: NASCAR (@NASCARONFOX) 4 lutego 2024 r.
Chociaż wcześniej tego dnia w Los Angeles Memorial Coliseum zdobył pole position, Denny Hamlin znalazł się w grupie podczas pierwszej części wyścigu. Kierowca Joe Gibbs Racing zdołał odzyskać prowadzenie na 10 okrążeń przed końcem po podniesieniu szóstej żółtej flagi w wyścigu. Podczas gdy Florydyjczyk zmierzał ku zwycięstwu, obrót jego kolegi z drużyny Ty Gibbsa na samym końcu wyścigu zmusił go do ponownej obrony swojej pozycji przed nacierającym Kylem Buschem i wykonaniem ostatniego sprintu na dwóch okrążeniach.
„Bardzo dobrze wystartowałem ponownie w drugim zakręcie, zająłem pozycję i utrzymałem się na tym poziomie, powiedział Denny Hamlin o swoim wyprzedzeniu i odzyskaniu prowadzenia po ponownym przejechaniu 141. z zaplanowanych 150 okrążeń. Podczas restartów panuje chaos, wszyscy wpadają na siebie, ale wspaniale jest wygrać tutaj, w Los Angeles. To wprowadza nas w doskonałą dynamikę. 1 stycznia usuwam wszystkie trofea z przedpokoju mojego domu i teraz mogę dość szybko dodać jedno, więc bardzo się z tego cieszę! »
Kyle Busch, drugi w rundzie otwierającej, która nie liczy się do mistrzostw NASCAR, był nieco rozczarowany, że przegapił łódź w Los Angeles. „Czułem, że w pierwszej połowie wyścigu miałem lepszy samochód, lepszy niż numer 11 [Denny’ego Hamlina], ale niektóre poprawki, które wprowadziliśmy, nie były tak dobre, inne były lepsze, powiedział Kyle Busch, który w trzech wyścigach w Los Angeles Memorial Coliseum zdobył swoje trzecie podium. Ogólnie rzecz biorąc, cieszę się, że spędziłem dobry wieczór. Cieszę się, że wyszedłem stąd w jednym kawałku, pomimo wszystkich wstrząsów i wszystkiego, co się wydarzyło. »
Oczy wszystkich zwracają się teraz na Daytona, gdzie sezon zasadniczy 2024 rozpocznie się od 66. edycji wyścigu Daytona 500 w niedzielę 18 lutego.
Starcie w Koloseum – Ranking
CZYTAJ TAKŻE > Pierwszy elektryczny NASCAR na torze podczas „Clash at the Coliseum”
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)