Król pokazuje, że nie zamierza tak łatwo abdykować. Panujący mistrz DTMRené Rast w tym roku jest mniej imponujący i zajmuje trzecie miejsce w mistrzostwach. Po kilku tygodniach braku sukcesów, w sobotę, w wielkim stylu, podczas pierwszego wyścigu weekendu w Zolder, na nowo odkrył smak zwycięstwa.
Podwójny mistrz przesunął swojego wicemistrza do 18 sekund. „Na początku byłem trochę pesymistyczny, ponieważ byłem na mokrej pozycji i ogólnie cierpieliśmy. Ale wszystko poszło dobrze. Kiedy już wyszedłem na prowadzenie, naciskałem i jechałem coraz szybciej. »
Problem w tym, że jego najbliższy prześladowca w wyścigu jest jednocześnie jego rywalem o tytuł. Rzeczywiście Robin Frijns niewiele traci na koniec tego raczej spokojnego wyścigu w czołówce. Nigdy nie był w stanie zaatakować Rasta, ale pozostał solidny i odebrał punkty liderowi Nico Müllerowi.
Paradoksalnie to właśnie ten ostatni wykonał najlepszą akcję w wyścigu. Po nieudanych kwalifikacjach mógł obawiać się dużych strat na koniec wyścigu. Nie. Szefowi udało się awansować z siódmego miejsca na trzecie. „Jestem zadowolony, bo udało mi się uniknąć większości wypadków. Nie czuję się idealnie w samochodzie, zwłaszcza w kwalifikacjach, ale jestem szczęśliwy, że udało mi się stanąć na podium.”
Bardzo sprawny w ten weekend Timo Glock ukończył wyścig jako pierwszy kierowca BMW, zajmując 4. miejsce. Warto zwrócić uwagę na bardzo dobry występ Harrisona Neweya, który zajął piąte miejsce, jego pierwsze punkty w sezonie i najlepszy wynik Team WRT od początku sezonu.
Loic Duval z drugiej strony zajmuje dopiero dziesiąte miejsce.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)