Na biegu wstecznym Alex Palou (Campos) miał doskonały start i wykorzystał zderzenie Jordana Kinga (MP Motorsport) z Lucą Ghiotto (RussianTime), aby wystartować. Tymczasem dwie Premy toczą bratobójczy pojedynek, wyprzedzając swoich konkurentów. O 4e okrążeniu silnik Kinga poddał się duchowi i zaoferował drugie miejsce Nicholas Latifi (DAMY).
Przed półmetkiem obie Premy straciły tempo, co zmusiło ich do zatrzymania się na miękkie opony. Liderzy decydują się kontynuować jazdę, ale debiutant Palou napotyka wiele problemów z oponami i widzi Nicholasa Latifiego (DAMS) i Artem Markelov (czasu rosyjskiego) Rosjanin znacznie lepiej radził sobie z degradacją opon i objął prowadzenie na sześć okrążeń przed metą. Obydwa zespoły DAMS również wyprzedziły młodego Hiszpana i stanęły na tymczasowym podium.
Ostatnie rundy są na korzyść Charles Leclerc (Prema Racing), który jedzie ponad 5 sekund szybciej niż pozostali kierowcy przed nim. Monako wraca w 4e miejsce, a uplasowało się na 16e po zatrzymaniu, ale na ostatnim okrążeniu popełnił błąd i stracił trzy pozycje.
Artem Markelov wygrywa drugi wyścig weekendu w Jerez. Obydwa DAMS-y stanęły na podium. Luca Ghiotto jest autorem powrotu dnia: jako ostatni w pierwszej rundzie zajął 4. miejscee. Antonio Fuoco (Prema Racing) ma 5 late przed Nycka de Vriesa (Racing Engineering), który wyprzedza Charlesa Leclerca na linii. Alex Palou kończy niezadowolony 8e po prowadzeniu niemal przez cały wyścig. Aleks Albon (ART GP) i Normana Nato (Arden) ukończyć pierwszą dziesiątkę.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)