To jest to, co nazywamy sesją bardzo niezdecydowaną. Po starcie w belgijskim deszczu i kilkuminutowej przerwie po zjeździe z toru Jak Crawforda (Prema), najlepiej spisał się Caio Collet (MP Motorsport), zdobywając swoje 1. pole position na sezon 2022.
Po wymianie opon deszczowych na slicki kierowcy w ostatnich 15 minutach kwalifikacji nadal obniżali czasy. Z kolei Isack Hadjar (Hitech GP), Victor Martins (ART Grand Prix), Zane Maloney (Tridentà i Roman Stanek (Trident) zajęli pierwsze miejsca na liście czasów, ale ostatecznie to Caio Collet zwyciężył w walce o pole position.
Po dobrym weekendzie na Węgrzech Brazylijczyk w ostatnich momentach sesji przejechał okrążenie z czasem 2:11” 289, wypierając Zane’a Maloneya z 1. miejsce, mając ponad 4 dziesiąte przewagi. Wspiął się zatem na szczyt z przewagą 2 dziesiątych nad mieszkańcem Barbadosu, podczas gdy zaskakujący Francesco Pizzi (Charouz) wszedł do pierwszej trójki, tuż przed Oliverem Goethem (Campos) i Romanem Stankiem.
Mocny cios dla Hadjara i Martinsa
Isack Hadjar i Victor Martins, mając tyle samo punktów w mistrzostwach (po 104), mieli trudną sesję. Będąc w czołówce, dwaj Tricolores nie byli w stanie nadążyć za tempem poprawy. Podczas gdy pierwsze miasto zostało zmuszone do unieruchomienia swojego jednomiejscowy przy wyjściu ze Źródła drugi napotkał ruch w ostatnim sektorze, tracąc w ten sposób dużo czasu. Nieszczęścia, które zepchnęły obu zawodników na 23. i 24. miejsce, ze stratą ponad 2″5 do Caio Colleta. Na szczęście ich główny ścigający w mistrzostwach, Arthur Leclerc (Prema), nie był w stanie powiązać wszystkich elementów z końcem, zadowalając się zaledwie 20. czasem. Wiedzą, co muszą teraz zrobić: wrócić na górę.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)