Zdjęcie uchwyciło cały padok w Monzy (Włochy), sobotę 7 września. Samochód Aleksandra Peroniego (Campos) został rzucony na wysokość kilku metrów po przejściu na wibratorze „kiełbasowym” przy wyjściu z Parabolic, zanim upadł na płot w pobliżu sędziów. Dzień po wypadku otoczenie australijskiego pilota przekazało więcej informacji na temat jego stanu zdrowia.
„Alex jest w szpitalu i był unieruchomiony do czasu przeprowadzenia w niedzielę prześwietlenia pleców, – wyjaśnia wiadomość na swoim koncie na Facebooku w nocy z soboty na niedzielę. Jego kręg D6 doznał licznych złamań, o czym zespół medyczny zadecyduje jutro (Niedziela) jeśli jest to konieczne do obsługi. »
Kolejny wrażliwy punkt, głowa 19-letniego młodzieńca. „Alex dochodzi do siebie po wstrząśnieniu mózgu, jego kask jest znacznie uszkodzony. Jego życie uratowało Halo, hełm i solidna komora przetrwania. Zespół Peroni pragnie złożyć hołd osobom, które agitowały na rzecz ciągłego postępu w zakresie bezpieczeństwa. »
Alex wróci na Tasmanię tak szybko, jak to możliwe, aby odpocząć. » Oczywiście nie weźmie udziału w drugim wyścigu mistrzostw we Włoszech.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)