Nobuharu Matsushita odzyskuje zwycięstwo w Austrii

Nobuharu Matsushita odnosi swój pierwszy sukces w FIA F2 od prawie dwóch lat, będąc najlepszym menedżerem ds. opon w wyścigu głównym w Austrii.

opublikowany 29/06/2019 à 17:56

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Nobuharu Matsushita odzyskuje zwycięstwo w Austrii

Na przegrzanym torze w Austrii w głównym wyścigu FIA pojawiła się kwestia zarządzania oponami F2, i jeśli Nycka de Vriesa (ART Grand Prix) uzyskał najlepszy pierwszy przejazd Nobuharu Matsushita (mops) który ostatecznie wyjdzie zwycięsko z tej początkowej konfrontacji.

Pomimo mniej udanego startu opiekun pole position Nyck de Vries utrzymał pierwsze miejsce na starcie przeciwko Anthoine'owi Hubertowi (Arden). Skomplikowane pierwsze okrążenia Francuza, który stracił kilka pozycji w starciu z Nobuharu Matsushitą (Carlin), Guanyu-Zhou i Luca Ghiotto (Uni-Virtuosi).

Ze swojej strony de Vries wydaje się mieć sytuację pod kontrolą i również wykorzystuje bardziej odległe położenie Nicholas Latifi (DAMS), mając nadzieję na powiększenie przewagi w mistrzostwach.

Zwłaszcza, że ​​Kanadyjczyk obrócił się na 6. okrążeniu, potrącony przez swojego kolegę z drużyny Sergio Sette Camarę na 3. okrążeniu. Za tę czynność Brazylijczyk zostanie ukarany karą 5 cali swojego czasu wyścigowego.

De Vries, Matsushita, Zhou i Hubert w końcu wrócili do boksów pod koniec 6. okrążenia, a Zhou stracił przy tym pozycję na rzecz Huberta. Ghiotto czeka na okrążenie, aby po kolei obserwować swój przystanek. Włochowi udało się ponownie wystartować przed Hubertem i Zhou, zajmując tymczasowo trzecią pozycję.

Pośpiech Matsushity

Na czele nowi liderzy Sean Gelael (Prema) i Nikita Mazepin (ART Grand Prix) kontynuowały akcję, zanim Rosjanin wykorzystał niewielkie odchylenie od Indonezyjczyka, aby zbliżyć się i niedługo po połowie dystansu wykorzystać przewagę.

Wśród kierowców, którzy już zjechali do pit stopu, Nyck de Vries awansuje na drugie miejsce, 7 cali za Mazepinem. Holender wydaje się jednak mieć kłopoty z oponami, gdyż Matsushita wraca jak rakieta.

Japończyk wjeżdża na skrzyżowanie na 34. okrążeniu w ramach prawdopodobnie pięciookrążeniowego sprintu, który ostatecznie kończy się krótkim dystansem między obydwoma kierowcami, gdy Nippon atakuje i mija pierwszy zakręt następnej pętli. De Vries nie może wówczas przeciwstawić się Ghiotto, który przy okazji wyprzedza zawodnika ART Grand Prix.

Matsushita zwyciężył przed Ghiotto i De Vriesem, który z pewnością nie mógł się oprzeć Sergio Sette Camarze, jednak kara Brazylijczyka nie pozwoliła mu sformalizować zdobytego na torze trzeciego miejsca.

Anthoine Hubert zajmuje czwarte miejsce przed Sette Camarą, Zhou, Louisem Delétrazem (Carlin), Jordanem Kingiem (MP Motorsport), który jutro wystartuje z pole position, Nicholasem Latifim i Jackiem Aitkenem (Campos).

Giuliano Alesi (Trident) zakończył imprezę na 13. miejscu, natomiast Mick Schumacher (Prema), który z powodu problemów z kierownicą nie był w stanie opuścić pola startowego przed okrążeniem formującym, zajął 19. miejsce.

 

 

 

0 Zobacz komentarze)