Van der Garde podwaja stawkę

Giedo Van der Garde wygrał drugi wyścig na torze Spa-Francorchamps, co było jego drugim sukcesem w serii GP2. Holender wykorzystał kiepski początek Edoardo Mortary, aby objąć prowadzenie i już go nie odpuścić.

opublikowany 30/08/2009 à 11:39

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Van der Garde podwaja stawkę

Kary spadły, zanim wyścig (patrz gdzie indziej) zmienił pole startowe w drugim wyścigu i dlatego Edoardo Mortara wystartuje z pole position. Jednak źle startujący Włoch wśliznął się do peletonu i to Giedo Van der Garde objął prowadzenie w wyścigu. Na pierwszym zakręcie Dani Clos hamuje za późno i uderza w samochód Nico Hülkenberg, który już w pierwszej rundzie musi rzucić ręcznik.

Za Giedo Van der Garde drugie miejsce zajął Edoardo Mortara. Jednak trzeci i najszybszy pastor Maldonado próbuje wykorzystać przewagę, odważając się nawet na ryzykowne wyprzedzenie Włocha. Obaj piloci trzymają się i Kamui Kobayashi blokuje koła i skręca, aby uniknąć wypadku.

Nadjeżdża samochód bezpieczeństwa, aby oczyścić samochody i Alvaro Parente wycofuje się przy małej prędkości, a jego silnik emituje dużo dymu. Giedo Van der Garde wygodnie zajmuje pierwsze miejsce i po ponownym uruchomieniu zyskuje przewagę nad przeciwnikami. Za nim Diego Nunes wyprzedza Edoardo Mortarę i zajmuje trzecie miejsce, a tuż za Roldanem Rodriguezem.

Edoardo Mortara w dalszym ciągu boryka się z trudnościami. Po starcie z pole position Włoch znalazł się na czwartej pozycji i był zagrożony przez Lucasa di Grassiego. Brazylijczyk podjechał zbyt blisko i uderzył w samochód Edoardo Mortary, przez co obaj kierowcy musieli wycofać się z wyścigu. Sergio Perez wykorzystał to i wspiął się na czwartą pozycję.

Witalij Pietrow, który startował z daleka na polach startowych, stopniowo zyskuje pozycje. Rosjanin, drugi w mistrzostwach, chce ruszyć do przodu, aby zdobyć punkty i skorzystać z przejścia na emeryturę Nico Hülkenberga. Jednak Witalij Pietrow jest zawstydzony swoim kolegą z drużyny, Davide Valsecchi, który pragnie zdobyć swój pierwszy punkt dla Barwy Addax od czasu zastąpienia Romain Grosjean. Ale Włoch, pilot Renault Driver Development nie może długo opierać się Rosjanom.

Diego Van der Garde, dobrze ugruntowany w czołówce, przekroczył linię mety i odziedziczył swoje drugie zwycięstwo w sezonie. Aktualny mistrz Formuły Renault 3.5 Series wyprzedził Roldana Rodrigueza i jego kolegę z drużyny, Diego Nunesa. Z Giedo i Diego na podium, iSport International może świętować ten wspaniały wynik na trudnym torze Spa-Francorchamps w Ardenach. Sergio Perez był czwarty, przed Davide Rigonem i Witalijem Pietrowem. Zajmujący 6. miejsce Rosjanin pozostaje bardzo daleko od Nico Hülkenberga, ale matematycznie rzecz biorąc nie traci nadziei na dogonienie Niemca, lidera mistrzostw.

0 Zobacz komentarze)