Fabio Quartaro wie, że wraz z pojawieniem się w tym sezonie wyścigów sprinterskich, kwalifikacje będą odgrywać główną rolę. Rzeczywiście, pola startowe będą identyczne dla sobotniego wyścigu sprinterskiego i niedzielnego wyścigu głównego. Obydwa rankingi zostaną ustalone podczas tej samej sesji treningowej kwalifikacyjnej, dlatego słabe wyniki skazałyby go na wyczyny wyścigowe podczas dwóch rund weekendu.
Uśmiech, jaki pokazał Francuz wieczorem drugiego i przedostatniego dnia testów na torze Sepang, okrutnie kontrastował z jego wyglądem podczas złych dni wczorajszej nocy. Ostatni dzień poświęcony był testowaniu miękkich opon i powinien dać jasny obraz hierarchii pod względem czystych osiągów. Z ostatnim 17. miejscem sytuacja jest okrutna dla Fabio, a tym bardziej dla Yamahy, ponieważ Franco Morbidelli utknął na dole rankingu na 20. miejscu.
Gdy tylko zsiadł z siodła, Quartararo przemówił do mikrofonu oficjalnej strony MotoGP: „To 3 dni z mieszanymi uczuciami... Jestem bardzo zadowolony z silnika, prędkości maksymalnej i tempa przy zużytych oponach. Z drugiej strony to katastrofa z nowymi oponami, nie wiemy dlaczego jesteśmy tak daleko. Musimy zidentyfikować problem, ponieważ wiemy, że szczególnie w tym sezonie, jeśli nie zakwalifikujemy się dobrze, nie mamy szans na walkę o zwycięstwo, szczególnie w wyścigu sprinterskim. Będziemy musieli znaleźć rozwiązanie przed Portimao.”
Quartararo celuje w brak czystej wydajności
Zapytany o różnicę w tempie między jego Yamahą a Ducati i Aprilią, Fabio jednak uspokaja się: „To prawda, że różnica jest duża, szczególnie na szybkim okrążeniu, ale ogólnie mam dobre tempo. Niestety, na nic się to nie zda, jeśli nie uda nam się dobrze zakwalifikować, bo nie będziemy w stanie powalczyć o zwycięstwo, a nawet o TOP 5.
Yamaha jest jedyną drużyną, która w tym sezonie wystawiła tylko dwa motocykle po odejściu RNF do Aprilii. Powrót w ostatni dzień za kierownicę Cala Crutchlowa, kierowcy testowego marki, pokazuje, że producentowi bardzo brakuje informacji zwrotnej na temat swojej maszyny, a Ducati, żeby wymienić tylko jedno, może skorzystać z analiz 2 Teamów wyposażonych w 2023 modele, z oficjalnym zespołem i Prima Pramac.
Jest jeszcze za wcześnie, aby bić na alarm, ale miesiąc dzielący pierwszą oficjalną sesję testową od kolejnej w Portimao rozpoczynającej się 11 marca będzie prawdopodobnie gorączkowy w Yamaha.
CZYTAJ TAKŻE > Luca Marini zamyka testy Sepang MotoGP
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)