Marc Marquez, drugie miejsce w Grand Prix Hiszpanii: „To wspaniale, na tym polega ściganie się! »

U siebie Marc Marquez po raz pierwszy w tym sezonie staje na podium. Hiszpan stoczył zacięty bój z Franscesco Bagnaią, zwycięzcą Grand Prix.

opublikowany 28/04/2024 à 15:57

Yannisa Duvala

0 Zobacz komentarze)

Marc Marquez, drugie miejsce w Grand Prix Hiszpanii: „To wspaniale, na tym polega ściganie się! »

Pierwsze podium Marqueza w tym sezonie. ©Pula treści Red Bulla

Marc Marquez był mu wierny na torze w Jerez. Ośmiokrotny mistrz świata nie poddawał się i ani przez chwilę nie wierzył w powrót na najwyższy stopień podium (ostatnie zwycięstwo w Grand Prix Emilii-Romanii w 2021 roku). W walce z nieustępliwym Francesco Bagnaią kierowca Gresini ostatecznie przegrał z panującym mistrzem świata.

Na starcie Marc Marquez zaliczył dobry start, co pozwoliło mu zachować przewagę wynikającą z pole position. Walka była zacięta od pierwszych rund; lider zostaje następnie wyprzedzony przez Pecco Bagnaię i Jorge Martina. Hiszpan, który w międzyczasie objął prowadzenie, upadnie i pozostawi swoich dwóch konkurentów w walce o zwycięstwo.

Pojedynek na szczycie

Pięć okrążeń przed flagą w szachownicę Marc Marquez dogonił Francesco Bagnaię w zakręcie 9, ale Włoch zdołał utrzymać prowadzenienawet jeśli obydwoje się dotknęli. Wspaniała wymiana rąk pomiędzy obydwoma kierowcami, która ostatecznie nie trwała aż do ostatnich okrążeń; Pecco powiedział „stop”, zwiększył tempo, a Marquez nie mógł dotrzymać mu kroku.

„To był ważny wyścig, podkreśla Marquez. Na początku się wstrzymywałem, ponieważ ostatnio dużo upadałem, ale prędkość była naprawdę duża i wiedziałem, że mogę walczyć z Pecco (Bagnaią). To była walka w zwarciu, spojrzenie na moje ramię (śmiejąc się, wskazuje na ślad opony na swoim kombinezonie). To wspaniale, to są wyścigi! »

Pomimo tego lekkiego rozczarowania, że ​​nie udało mu się zdobyć zwycięstwa, Marc Marquez pozostaje szczególnie zadowolony ze swojego wyścigu i gratuluje bardzo dobrego występu swojemu dzisiejszemu przeciwnikowi:

„Ostatnie okrążenie, on (Bagnaia, przyp. red.) naprawdę pchnął. Naprawdę starałem się dotrzymać mu kroku, ale miał trochę więcej pracy ode mnie. Jestem bardzo zadowolony z tego pierwszego podium. Teraz jest mi już wszystko jedno co wydarzyło się w przeszłości, patrzę w przyszłość. »

Wyścig, który mógłby pozwolić mu nie tylko rozpocząć sezon, ale także pogrzebać okropne wspomnienia z Jerez, które w 2020 roku prawie zakończyło jego karierę…

CZYTAJ TAKŻE >Bagnaia: W meczu przeciwko Marquezowi „za każdym razem trzeba grać agresywnie”

0 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz