Kto nigdy nie marzył o zobaczeniu osobiście każdego z najbardziej wyjątkowych pojazdów w sportach motorowych? Dobrze czerwony Byk zrobił to! Marka napojów energetycznych, wszechobecna w każdej dyscyplinie motoryzacyjnej i motocyklowej, zorganizowała „wyścig drag” (wyścig po linii prostej, start z miejsca) pomiędzy pięcioma końmi wysokiego szczebla.
Na torze numer 1 Red Bull RB8, mistrz świata F1 w 2012 roku, prowadzony przez pilota Alfa Tauryń Liama Lawsona. Po jego prawej stronie KTM RC16 Daniego Pedrosy, legendy wyścigów MotoGP. W środku Ford Puma Rally1 wkroczył w ten sezon WRC, pilotowany przez Francuzów Adriana Fourmaux. W czwartej linii Peugeot 208 WRX mistrza świata 2019 rallycross, Timmy’ego Hansena. I wreszcie, po prawej stronie… furgonetka. Ale nie byle jaki van: elektryczny Ford Transit SuperVan o mocy 2400 koni mechanicznych, który w czerwcu zeszłego roku wraz z Romainem Dumasem zajął 2. miejsce w Pikes Peak!
Potwory mocy, osiągów i szybkości rywalizujące na kilkusetmetrowej linii prostej, co może być lepszego? W tej małej grze, uwaga, spoiler, to KTM, całkiem logicznie, wygrywa dzięki swojemu stosunkowi mocy do masy, który jest znacznie bardziej imponujący niż jakikolwiek inny samochód (270 koni mechanicznych przy 157 kilogramach). MotoGP znacznie wyprzedza SuperVana Romaina Dumasa, który kończy wyścig Red Bull RB8 łeb w łeb. Dwa samochody rallye, mimo lepszego przyspieszenia na starcie, dogonił tył, a na ostatniej pozycji znalazł się Ford Puma Rally1.
CZYTAJ TAKŻE > Max Verstappen, pierwszy w swojej klasie
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
DANIELA MEYERSA
06 o 09:2023
„HONDA” R8B z 2012 r., co to za żart?!!