Przystanek na torze Toyota TS050 Hybryda nr 5 Kazuki Nakajima pozostanie jako obraz 84. edycji 24 godziny Le Mans. Japońska marka przegapiła swoje pierwsze zwycięstwo w Sarthe, napotykając tajemniczy problem mechaniczny zaledwie trzy minuty przed flagą w szachownicę, przez co 919 Hybrid nr 2 Romaina Dumasa, Neela Janiego i Marca Lieba odniosło 18. zwycięstwo w historii Porsche na torze Le Mans.
Toyota kontynuuje dochodzenie w celu zidentyfikowania źródła problemu, który wystąpił w LMP1 nr 5 firmy Nakajima-Davidson-Bum. Jeśli azjatycki producent napotkał już problemy z niezawodnością podczas 6 Hours of Spa w maju zeszłego roku, nie wydaje się, aby miało to jakikolwiek związek z nieszczęściem, które przydarzyło się w Sarthe.
„Mieliśmy nagłą utratę mocy– wyjaśnił rzecznik zespołu. Kontynuujemy badania, aby określić dokładne źródło problemu, z którym nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy. Więcej informacji podamy, gdy nadejdzie czas. »
„Chcielibyśmy skorzystać z okazji, aby wyrazić naszą wdzięczność po otrzymaniu w ostatnich dniach wszystkich wyrazów wsparcia od opinii publicznej, współpracowników i przyjaciół. Dzięki temu wsparciu i zachętom wrócimy do Le Mans w 2017 roku silniejsi niż kiedykolwiek.”– dodał rzecznik zespołu.
Zapoznaj się z analizą 24-godzinnego wyścigu Le Mans przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2068 AUTOtygodniowo, dostępny już w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)