Chociaż kategorię LMP1 naznaczyły problemy mechaniczne i wypadki, Toyota Wyścigi nie zadrżały pomimo deszczowych warunków panujących wczoraj na Silverstone i podpisały swój pierwszy dublet w pierwszej imprezie nowego sezonu. Na lepszy wynik japoński producent nie mógł liczyć, zwłaszcza, że Audi całkowicie zawiodło i opuściło Wielką Brytanię bez punktów. „To był idealny początek sezonu i chciałbym podziękować całemu zespołowi za ten pierwszy dublet dla Toyota Racing” komentuje Yoshiaki Kinoshita, prezes zespołu. „Przez zimę bardzo ciężko pracowaliśmy, aby przygotować TS040 Hybrid i jest to wspaniała nagroda. Pogoda była prawdziwym wyzwaniem, ale zespół pozostał uważny i podjął właściwe decyzje dotyczące strategii. Cały zespół naprawdę zasłużył na ten wynik, ale walka z Audi jest zacięta Porsche, więc musimy kontynuować pracę przed następnym wyścigiem w Spa. »
Toyota nr 8 Lapierre-Davidson-Buemi uzyskał przewagę nad numerem 7 Wurz-Sarrazin-Nakajima, który startował z pole position, gdy na tor spadł deszcz. Sébastien Buemi objął prowadzenie w wyścigu, czując się bardziej komfortowo na torze na oponach pośrednich w porównaniu do Alexa Wurza, który zdecydował się na opony deszczowe, które były mniej skuteczne w tych warunkach. Kolejność nie ulegnie zmianie aż do zakończenia wyścigu, co umożliwi w szczególności zwycięstwo Anthony'emu Davidsonowi na własnym boisku. „To był fantastyczny weekend i wspaniale jest wygrać ten wyścig u siebie. Zespół wykonał fantastyczną robotę przez cały weekend. Na suchej nawierzchni walka z Audi i Porsche mogła być ciężka, ale wiedzieliśmy, że nadchodzi deszcz i przygotowaliśmy samochód na mokrą nawierzchnię. Dokonaliśmy właściwego wyboru opon, strategia była idealna, tak się wygrywa wyścigi. Wyjątkowe jest także zdobycie Trofeum Turystycznego i Trofeum Richarda Lloyda. To fantastyczne osiągnięcie i nie mogłem wymarzyć sobie lepszego weekendu. »
Załoga siostrzanego samochodu nie jest w żaden sposób zaniepokojona drugim miejscem, gdyż Toyota TS040 Hybrid bardzo dobrze poradziła sobie z R18 e-tron quattro i innymi Porsche 919 Hybrid. „Jestem zadowolony z wykonanej dzisiaj pracy”, dodaje Kazuki Nakajima, kolega z drużyny. „Atakowałem tak bardzo, jak to było możliwe, biorąc pod uwagę warunki, ale kiedy różnica w stosunku do numeru 8 osiągnęła ponad minutę, wiedziałem, że będzie trudno. To wspaniały dzień dla zespołu i fantastyczny początek sezonu. Możemy być bardzo dumni z naszego pierwszego dubletu. Cały zespół bardzo ciężko na to pracował. »
Zapraszamy do zapoznania się z analizą 6 godzin Silverstone przeprowadzoną przez naszego specjalnego korespondenta w numerze 1957 AUTOhebdo, dostępną od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)