Po drugim spotkaniu mistrzostw Wielkiej Brytanii F3 2 maja Jean-Eric Vergne poleciał do Hiszpanii, aby wziąć udział w inauguracji serii GP3. Nowe doświadczenie, które zachwyca członka zespołu France FFSA.
„We francuskim zespole Tech1 było jeszcze wolne miejsce i skontaktowano się z nami czerwony Byk Zespół Juniorów, mówi Vergne. W zeszły wtorek zadzwonił mój telefon i skorzystałem z okazji. Następnego dnia uformowałem wannę. Przyjechałem do Barcelony w czwartek, a w piątkowy poranek po raz pierwszy stanąłem na torze za kierownicą nowego samochodu. Naprawdę chcę podziękować Red Bullowi i Tech1 za tę szansę: w ciągu kilku miesięcy zasiadłem za kierownicą Formuły Renault 2.0, Formuła Renault 3.5, F3? a teraz GP3. Za każdym razem pokazywałem, że jestem konkurencyjny, co bardzo mnie motywuje”.
W sobotę w pierwszej rundzie Francuz był piąty, a w niedzielę Francuz był na dobrej drodze do zdobycia trzeciego stopnia podium, zanim otrzymał karę.
„W pierwszym wyścigu nie podejmowałem zbytniego ryzyka (wyścig, przyp. red.) i każde okrążenie pozwalało mi zwiększać swoje doświadczenie, – kontynuuje 20-letni pilot. Piąte miejsce było wielką nagrodą. Następnego dnia prawdopodobnie rozpocząłem najlepszy start w swojej karierze. Jeszcze przed pierwszym zakrętem byłem obok lidera, ale lekkie potrącenie sprawiło, że stłukłem nogę. Byłem wtedy piąty, ale wróciłem i do ostatnich okrążeń utrzymałem trzecią pozycję. W tym czasie kierownictwo wyścigu ukarało mnie przejazdem po incydentach na starcie. To naprawdę frustrujące, bo bardzo chciałem dać Tech1 pierwsze podium. Być może stanie się to już na kolejnym spotkaniu, w Walencji? »
Po grzmiącym debiucie, JEV rzeczywiście będzie miał inne możliwości zdobycia podium, a do jego programu zostaną dodane inne rundy serii GP3.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)