Gilles Villeneuve obchodziłby swoje 73. urodziny

Ekstrawagancki i bardzo za nim tęsknił Gilles Villeneuve urodził się 73 lata temu w Quebecu. Spojrzenie wstecz na jego pierwszy rok w Ferrari.

opublikowany 18/01/2023 à 16:20

Francois Hurel

1 Zobacz komentarze)

Gilles Villeneuve obchodziłby swoje 73. urodziny

Gilles Villeneuve został pierwszym Kanadyjczykiem, który zwyciężył w F1 u siebie, podczas Grand Prix Montrealu © DPPI

Artykuł ten można znaleźć w naszym Collector Gilles Villeneuve. 104 strony przedstawiające karierę Kanadyjczyka. Jest dostępny w Notre butik en ligne w wersji papier ou numérique.

W 1978 roku Gilles rozpoczął nowe życie, który stał się pełnoprawnym kierowcą Grand Prix, a co więcej, członkiem najbardziej prestiżowego zespołu. Bieganie przestaje być zabawą, a staje się pracą. Nie zmieni to jego charakteru ani sposobu życia. Woląc uniknąć presji fanów, za radą swojego przyjaciela Tambaya osiadł w pobliżu Cannes. Sceneria, klimat i język również skłoniły Gillesa do wybrania Riwiery Francuskiej. Na torach będzie nadal mieszkał z rodziną w kamperze, tak jak zawsze to robił. Przywiezie także swojego Forda Bronco 4×4 do Francji, aby dobrze się bawić w terenie. Jeśli chodzi o kondycję fizyczną, Gilles ogranicza się do lekkiego joggingu, wierząc, że najlepszym treningiem jest jazda. Pracuje także nad swoim wzrokiem pod okiem okulisty. To właśnie w modelu 312 T2 Stabilny rozpoczął sezon 1978 w Ameryce Południowej pod kierunkiem inżynierów Mauro Forghieri i Antonio Tomaini. Ten konserwatywny wybór jest tym bardziej uzasadniony, że włoski zespół przeniósł się z Goodyear do Michelin.

Gilles Villeneuve podczas Grand Prix Montrealu zadomowił się w domu jako pierwszy Kanadyjczyk, który zwyciężył F1 ©DPPI

Po wprowadzeniu zasady opon radialnych w F1 Renaultproducentowi z Clermont wciąż brakuje doświadczenia na tym poziomie, co będzie odczuwalne podczas GP Argentyny, gdzie wybór zbyt twardych opon utrudni kierowcom Ferrari, którzy będą musieli zadowolić się 7e i 8e miejsca. Chociaż Gilles został pokonany przez Carlosa Reutemanna, Gilles odczuwa ulgę, że w końcu ukończył Grand Prix na czerwono. Jeśli chodzi o przypisywane mu najlepsze okrążenie, część prasy twierdziła, że ​​był to błąd mierzących czas. Michelin szybko uczy się na swoich błędach i dzięki Reutemannowi odnosi swój pierwszy sukces w Brazylii, na nowym torze w Rio. Tego samego nie można powiedzieć o Villeneuve, który przed wyjazdem z trasy ponownie zderzył się z Ronniem Petersonem. T3 pojawił się w Kyalami i Gilles od razu poczuł się bardziej komfortowo za kierownicą, do tego stopnia, że ​​po raz pierwszy podczas testów wyprzedził swojego kolegę z zespołu. Niestety Ferrari zostały zdradzone przez opony, a awaria silnika zakończyła wyścig Kanadyjczyka.

Villeneuve na czele w Long Beach

W wojnie Goodyeara z Michelin każdy po kolei zyskuje przewagę, bo w Long Beach na linię frontu kwalifikują się Reutemann i Villeneuve. Wykorzystując na początku chaotyczny atak Johna Marshalla Watsona na Reutemanna, Gilles objął dowództwo. Po przejściu na emeryturę Brabham-Alfy Johna Marshalla Watsona i Niki Laudy, Reutemann znajduje się na 2.e za swoim kolegą z drużyny, ale do pojedynku nie dojdzie, bo na 39e okrążeniu Gilles uderza w barierkę, próbując podwieźć Claya Regazzoniego. Zmuszony do poddania się, pozostawia zwycięstwo swojemu przywódcy. Mimo tego zderzenia zrzuconego na brak doświadczenia, wyniki nie są dla Gillesa negatywne, gdyż po raz pierwszy prowadził w Grand Prix startując z pierwszego rzędu. Faktem jest, że nadal nie otworzył swojego licznika punktów, podczas gdy jego kolega z drużyny prowadzi w mistrzostwach. Nawet Enzo Ferrari zaczyna się niecierpliwić: „ Panie Villeneuve, Ferrari są przyzwyczajone do przekraczania linii mety », zapewnia swojemu protegowanemu, który nie czuje się dobrze, gdy przybywa do Monako. Jednak to nie w Księstwie sytuacja się poprawi. Na odkrywanym przez siebie torze wyprzedza swojego kolegę z drużyny o ponad sekundę, Gilles zajmuje 8. miejscee 4e miejsce dzięki porzuceniu samochodu, gdy ucieka mu w tunelu. Uderzenie w szynę było tak gwałtowne, że wyrwane zostały dwa lewe koła jego T3. Oficjalna wersja głosi, że doszło do eksplozji opony, ale włoska prasa, przekonana, że ​​Kanadyjczyk ustąpił pod presją Laudy, oszalała.

Pierwsze punkty w Zolder

Dopiero w jego 8e Grand Prix z Ferrari (9e swojej kariery), że Villeneuve uciszy krytyków zdobywając pierwsze punkty, a to właśnie w Zolder dzieje się to wydarzenie. Wychodząc z 2e linię, przejmuje 2e miejsce za Mario Andrettiem, który startował w Lotusie 79. Jeśli samochód z efektem naziemnym okazał się nietykalny, Gilles wydawał się być na dobrej drodze do zajęcia miejsca na podium, gdy podczas hamowania pękła mu lewa przednia opona. Po powrocie na swoje stanowisko w zwolnionym tempie opuszcza 6e i kończy 4e po wyprzedzeniu Patricka Depaillera. To moment, w którym Michelin doświadczy załamania. Zmuszony do zmiany opon Gilles zajmuje 10. miejscee w Jaramie, 9e w Anderstorp i 12e u Paula Ricarda. Przynajmniej właśnie ukończył cztery wyścigi z rzędu, co potwierdza jego postęp. Współpraca z Reutemannem układa się dobrze, a on czuje się lepiej akceptowany w Scuderii, jak i w świecie F1. Ze swojej strony Bibendum podniesie poprzeczkę w Brands Hatch, pozwalając Reutemannowi na osiągnięcie trzeciego sukcesu, podczas gdy Gilles stanie się ofiarą jego transmisji. Po 8e miejsce w Hockenheim, jego przyszłość w Maranello pozostaje niepewna, ponieważ wciąż ma tylko trzy punkty do zdobycia wobec… trzech zwycięstw swojego kolegi z drużyny.

Gilles Villeneuve został pierwszym Kanadyjczykiem, który zwyciężył w F1 u siebie, podczas Grand Prix Montrealu © DPPI

W miarę jak przybycie Jody Scheckter stanie się wyraźniejsze, Gilles znajdzie okazję w odpowiednim momencie, w deszczu Zeltweg. Dwunasty, gdy wyścig został przerwany po siedmiu okrążeniach, wykorzystał mokry tor i objął prowadzenie w drugiej części, będąc ostatnim, który wsiadł na Slicks na wysychającym torze. Kanadyjczyk, startujący za Lotusem Petersona i wyprzedzony przez Tyrrella Depaillera, będzie sklasyfikowany na 3. miejscuezdobywając tym samym swoje pierwsze podium. W Zandvoort Ferrari po raz kolejny miało problemy z oponami, a Gilles wciąż zdobywał punkt, zdobywając 6e miejsce przed swoim kolegą z drużyny. Po niefortunnym epizodzie na Monzy (patrz Awaria) został wyeliminowany przez awarię silnika w Watkins Glen, gdzie Reutemann zdobył swoje 4.e sukces sezonu.

Gilles Villeneuve, bohater narodowy

Pozostaje tylko GP Kanady, które po raz pierwszy odbywa się w Montrealu, w obecności wielu dygnitarzy nagle zainteresowanych F1. Gilles nie jest na darmo i jest bardzo poszukiwany w dniach poprzedzających Grand Prix. Ten, kto nie ma gustu doczesnych spraw, nie może się doczekać, kiedy znajdzie się sam w swoim kokpicie. Trzeci najszybszy w treningach, był zawiedziony, że pomimo przenikliwego zimna nie zapewnił pole position 70 000 widzom obecnym na wyspie Notre-Dame. Najlepszy czas ustanowił Jean-Pierre Jarier, zastępca Petersona w Lotusie. Francuz objął dowodzenie przed Scheckterem, Alanem Jonesem i Villeneuve’em, po czym uciekł na prowadzenie. Po oszczędzeniu hamulców i opon na pierwszych okrążeniach Gilles przeszedł do ofensywy. Jones zostaje podwojony w wieku 19 late kolei, Scheckter o 25e. Publiczność jest zachwycona, ale jego faworyt może liczyć tylko na cud, bo Jarier wciąż powiększa przewagę, zwiększając przewagę do ponad 30”. Niestety dla Francuza, z tyłu jego Lotusa nastąpił wyciek oleju. O 45e Po 70 okrążeniach Jarier poddał się, a dowództwo przejął Villeneuve, na oczach ogarniętej transem publiczności. Niezrażony historycznym znaczeniem tego wydarzenia, został pierwszym Kanadyjczykiem, który wygrał Grand Prix, pokonując Wilka swojej przyszłej koleżanki z drużyny, Jody Scheckter. Nawiasem mówiąc, kończy z honorową 9e miejsce w mistrzostwach świata. Gilles wolałby zwyciężyć w bardziej chwalebny sposób, ale teraz nie czas na wybredność, bo stał się bohaterem całego narodu. W Maranello starszy człowiek jest uradowany: Enzo Ferrari wygrał zakład i odesłał „autoryzowane kręgi” z powrotem do ich stanowczych osądów.

CZYTAJ TAKŻE > Gilles Villeneuve, człowiek z Quebecu

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

18 o 01:2023

Akrobata z Quebecu, wielu innych nie widzieliśmy od tego czasu... ale trzeba powiedzieć, że samochody F1 stopniowo zakotwiczyły się w asfalcie! RIP Gilles... i ciesz się pogawędką ze swoim przyjacielem Patrickiem T.!

Aby napisać komentarz