Aston Martin przybywa na wyścig 6 Hours of Le Castellet ze swoją nową bronią, AMR-One, podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia. Samochód budzi wiele nadziei, ale Harold Primat woli zachować umiar, jeśli chodzi o osiągi, których można się spodziewać w ten weekend.
AMR-One przeszedł sporo testów w Anglii i Francji, ale przybywa do Var z zamiarem kontynuowania rozwoju samochodu. „Napotykamy pewne początkowe problemy, ale zespół bardzo szybko je rozwiązuje, wyjaśnia szwajcarski pilot. Samochód jest w dobrym stanie, ale zanim będzie niezawodny i szybki, minie trochę czasu. Tutaj naszym celem jest przejechanie jak największej liczby okrążeń, aby wykryć słabe punkty samochodu. W tej chwili jesteśmy trochę konserwatywni w kwestii silnika i w ten weekend nie osiągniemy dobrych wyników. »
Aston Martin spodziewa się, że w maju naprawdę będzie walczył o zwycięstwo na torze Spa Francorchamps. W międzyczasie testy będą kontynuowane. „Zwykle będziemy kontynuować naszą sesję testową tutaj, w poniedziałek i wtorek? Pod warunkiem, że silniki są nienaruszone! Musimy uporać się z wciąż delikatnym mechanizmem i odpowiednio dostosować nasz program. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)