I dwa dla Teamu WRT

opublikowany 16/05/2021 à 15:31

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

I dwa dla Teamu WRT

Do połowy wyścigu wydawało się, że zwycięstwo dotrze do Aurusa 01 z numerem 26 z G-Drive Racing prowadzonego przez Romana Rusinova-Nycka de Vriesa-Franco Colapinto. Nie licząc deszczu, który pojawił się wkrótce po 13:XNUMX, a nasilił się około dwudziestu minut później.

Następnie duża liczba samochodów popełniła błędy, a dwiema głównymi ofiarami byli James Allen – którego Panis Racing Oreca 07 nr 65 osiadł na mieliźnie w żwirowym zbiorniku – oraz Manuel Maldonado, który uderzył w stosy opon na tym samym zakręcie, podczas gdy jego O podium walczyła drużyna nr 07 United Autosports Oreca 32 po bardzo dobrym rozpoczęciu wyścigu Nico Jamina.

Interwencja samochodu bezpieczeństwa na około trzydzieści minut w połączeniu z ryzykowną strategią ze strony zespołu G-Drive Racing (który założył niewłaściwe opony i w związku z tym był zmuszony ponownie się zatrzymać) nieco zaburzyło hierarchię.

Zielona flaga powiewała, to Robert Kubica – wówczas za kierownicą Oreca 07 Team WRT z numerem 31 – znalazł się na prowadzeniu, mając około czterdziestu sekund przewagi nad Aurusem z numerem 01 26. Małe pocieszenie, kilka minut później zespół G-Drive Racing będzie mógł być dumny z tego, że jego dwa samochody znalazły się w pierwszej trójce po tym, jak Roberto Merhi (nr 25) pokonał Toma Gamble’a, kolegę z drużyny Phila Hansona i Jonathana Aberdeina na numer 07 United Autosports 22. Jednak Aurus nr 26, który niedawno objął prowadzenie po oddaniu Kubicy na ręce Louisa Delétraza, jest jednak skazany na ostateczny rozprysk.

Franco Calapinto biegnie 27 stóp od bramki i wyłania się tuż przed swoim szwajcarskim rywalem. Jeśli Argentyńczykowi uda się przez chwilę odpierać ataki przeciwnika, będzie musiał oddać 17′ od bramki Delétrazowi, który w końcu przejdzie pod szachownicę z przewagą 21, tym samym zapewniając sobie drugie zwycięstwo w tylu wyścigach po ta wywalczona w połowie kwietnia w Barcelonie, na scenie inauguracyjnej rundy.

Trzeci na Aurusie nr 01 25 John Falb, Roberto Merhi i Rui Andrade mogą pochwalić się zajęciem pierwszego miejsca w rankingu Pro/Am. Za dwoma samochodami G-Drive Racing znajduje się samochód nr 34 Racing Team Turkey i samochód nr 29 Ultimate, który ma nową piątkę w pierwszej piątce.

 

 

W LM P3 walka o zwycięstwo do samego końca była nierozstrzygnięta pomiędzy Mattem Bellem (Cool Racing nr 320 Ligier JS P19) a Davidem Drouxem (Graff nr 320 Ligier JS P8). Ten ostatni w końcu zdołał zyskać przewagę 8 stóp od bramki, wierząc, że odniesie swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie… zanim został ukarany za złamanie przepisów podczas przejazdu przez aleję serwisową.

Wystarczająco, aby trio Nicolas Maulini-Matt Bell-Niklas Kruetten podpisało drugie zwycięstwo w tylu wyścigach, pokonując na linii Ligiera JS P320 nr 11 zgłoszonego przez Eurointernational dla Joeya Aldersa-Andrei Dromedari-Cema Bolukbasiego i JS P320 nr 8 Graffa prowadzonego przez Davida Droux-Sébastiena Page-Erica Trouilleta. W tej kategorii nadzieje na wejście na scenę trzem tenorom zniknęły.

Startujący z pole position Duqueine D08 z DKR Engineering musiał uporać się z problemem technicznym już na pierwszym okrążeniu. W końcu, gdy rozpoczynał właśnie swoją drugą pętlę, Rob Hodes (Ligier JS P4 n°320 Team Virage) popełnił błąd, zabierając ze sobą Alessandro Bressana, który broni interesów AIM Team Villorba Corse.

 

 

Wreszcie w GTE François Perrodo i Alessio Rovera odnieśli drugie zwycięstwo w ciągu dwóch tygodni, po zwycięstwie w 6 Hours of Spa w WEC. Zaangażowany w Ferrari 488 GTE Evo nr 88 z AF Corse z Emmanuelem Collardem wygrali 4-godzinny wyścig czerwony Byk Ring i w pewnym sensie ponownie startują w wyścigu o tytuł WIĄZY po opuszczeniu pierwszej rundy w Barcelonie z powodu Covid-19.

Zwróćcie uwagę na wspaniały występ Manu Collarda na slickach w deszczu! Podium w tej kategorii uzupełniają dwa inne 488 GTE Evo: nr 55 Spirit of Race (Duncan Cameron-Matthew Griffin-David Perel) i nr 60 Iron Lynx (Claudio Schiavoni-Giorgio Sernagiotto-Paolo Ruberti). Następna runda ELMS, 4 Hours of Le Castellet, zaplanowana jest na 6 czerwca.

 

 

Pełną relację z wydarzenia Red Bull Ring ELMS znajdziesz w numerze 2312 AUTOtygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz