24-godzinny wyścig Le Mans, bezpłatny trening 4 – Toyota kończy doskonały wieczór

Po zdobyciu pierwszego pola Hypercar w historii 24-godzinnego wyścigu Le Mans przez Toyota Gazoo Racing z numerem 7, w nocy między 22:XNUMX a północą odbyła się czwarta i ostatnia sesja treningowa... czas dla japońskiej drużyny.

opublikowany 20/08/2021 à 00:27

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

24-godzinny wyścig Le Mans, bezpłatny trening 4 – Toyota kończy doskonały wieczór

Właśnie koronowany pierwsze pole position w historii kategorii HypercarThe Toyota Gazoo Racing numer 7 wyruszył na początku dwugodzinnych testów, które rozpoczęły się dziesięć minut później. Mike'a Conwaya popisał się pierwszym czasem referencyjnym w czasie 3:32.114, znacznie odbiegającym od wyniku jego przyjaciela 3:23.900 Kamui Kobayashi w Hyperpole. Kazuki Nakajima obniżył tym razem czas do 3:30.363 siostrzanym samochodem nr 8. Japończyk jako pierwszy w tej sesji zszedł poniżej 3:30, osiągając czas 3:27.994. W połowie sesji,Alpine Do najlepszego czasu tracił Elf Matmut numer 36 o ponad trzy sekundy w ramach przygotowań do weekendu Glickenhaus nadal oszczędzali czas jazdy. André Negrao ostatecznie zaoferował drużynie francuskiej czas 3:29.965, ale niewystarczający, aby zająć Toyotę z numerem 8 na szczycie tabeli czasów jazdy. Toyota z numerem 7 stanęła na podium przed Glickenhausem z numerem 709.

LM P2: G-Drive Racing przed Racing Team Nederland

W LM P2 jako pierwszy wystartował zespół Richard Mille Racing numer 1 prowadzony przez Holenderkę Beitske Visser. Niemniej jednak to numer 31 Team WRT pod wodzą Francuza Charlesa Milesiego ustanowił pierwszy czas z czasem 3:33.802. Inne zespoły szybko poprawiły swoje wyniki z Racing Team Nederland, a następnie G-Drive Racing z okrążeniem w czasie 3:31.414 podpisanym przez najmłodszego uczestnika tej edycji, Franco Colapinto (18 lat). Czas nigdy nie pobity w tej kategorii podczas tej sesji. Tego wieczoru podium stanęli na podium Racing Team Nederland i United Autosports USA. Należy pamiętać, że IDEC Sport z numerem 17 nie przejechał dziś wieczorem ani jednego okrążenia po wypadnięciu z toru na szykanie Dunlop w Hyperpole.

 

GTE Pro: Porsche trzymaj rękę

Niespodziewany zwycięzca Hyperpole wcześniej tego wieczoru, Porsche nr 72 należące do Hub Auto Racing (Martin/Parente/Vanthoor), nie zostało potwierdzone. Podczas 4e i ostatnia darmowa sesja testowa tych 89e 24 godziny Le Mans, żółto-czarne 911 RSR-19 zostało uznane za 5e ranga. Porsche nadal łamało prawo, ponieważ samochód nr 79 zespołu WeatherTech Racing (McNeil/Vanthoor/Bamber) zwyciężył w czasie 3'48''246, wyprzedzając oficjalny samochód nr 91 (Bruni/Lietz/Makowiecki). Kilka drobnych błędów uniemożliwiło jedno i drugie Ferrari AF Corse nr 51 (Pier Guidi/Calado/Ledogar) i 52 (Serra/Molina/Rigon) (uciekają z drugiej szykany Mulsanne na 2:1 przed końcem), aby wziąć udział w walce. Za dominującymi Porsche dwie Corvette C20.RN nr 8 (Garcia/Taylor/Catsburg) i nr 63 (Milner/Tandy/Sims) ustawiały się w kolejce do okrążeń bez ostrzeżenia. Należy pamiętać, że tylko 64 z 7 zawodników w kategorii GTE AM wzięło udział w tych 8 godzinach na czas. Rzeczywiście, Porsche 2 RSR-911 nr 19 zespołu GT (Estre/Jani/Christensen) nie mogło ponownie wystartować po wyjściu Francuza podczas Hyperpole.  

GTE Am: Pojawiają się Ferrari i Perrodo

W tej kategorii, skupiającej 23 samochody, nie zabrakło także niespodzianek. Podobnie jak w GTE AM, zwycięzcy Hyperpole nie potwierdzili swojej obecności na tych ostatnich okrążeniach przed sobotnią rozgrzewką. Ferrari 488 GTE EVO AF Corse nr 83 (Perrodo/Nielsen/Rovera) wspięło się na szczyt rankingów (z czasem 3'51''561) pomimo krótkiej prostej na szykanie Hunaudières. Wyprzedza Ferrari z numerem 71 z Inception Racing (Iribe/Millroy/Barnicoat). Ta ostatnia jednak źle zakończyła sesję, ponieważ Millroy skierował ją w korkociąg przy szykanie Forda na zaledwie 15 minut przed końcem. Podium uzupełnia Porsche nr 99 niemieckiego zespołu Proton Competition (Long/Giraudi/Laser). Nie wszyscy zawodnicy wzięli udział w tej sesji finałowej. Właściwie oba Aston Martin GTE AM z TF SPORT nie opuściło garaży.

Do zobaczenia w sobotę o 16:XNUMX na rozpoczęciu wyścigu.

 

Valentina Glo i Loïca Rocciego

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)