Wystarczy jedno odwrócenie się, Toyota décrochait enfin un premier succès sur les 24 godziny Le Mans, ciężka próba, która wydaje się bardzo przeklęta dla japońskiej firmy. Bez problemu z rurą dolotową powietrza pomiędzy turbosprężarką a intercoolerem, TS050 Hybrid nr 5 firmy Bum – Nakajima – Davidson przyniósłby zasłużone zwycięstwo podopiecznym Pascala Vasselona.
Le directeur technique de l’équipe a accepté de répondre aux questions d’AUTOhebdo dans les jours qui ont suivi ce dénouement inattendu, offrant une 18e victoire à Porsche, la deuxième consécutive pour la marque allemande.
„Możemy rozmawiać o tym, co wydarzyło się przez lata, ale nie zmieni to wyniku. Ścigamy się z ludźmi, jesteśmy pasjonatami i mamy szczęście, że mamy wspaniałą pracę. Nie musisz demontować i zaczynać od nowa. Nie mamy wyboru, musimy się podnieść, bo to pozwoli nam lepiej przygotować się na rok 2017. »
Jeśli chodzi o awarię, która miała miejsce w prototypie LM P1, Pascal Vasselon zapewnia, że nic nie wskazywało na problemy w przyszłości. „To stało się nagle. W 2014 roku problem narastał… Tam najwyraźniej tak nie było. Monitorujemy takie rzeczy, jak hamulce, temperatura akumulatora itp. Ale nic nie sugeruje tego problemu. »
Cały nasz wywiad z Pascalem Vasselonem znajdziesz w numerze 2069 AUTOtygodniowo, już dostępny w wersji cyfrowej i w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)