Peugeot wyjaśnia się po porażce Sebringa

Pod koniec koszmarnego wyścigu Peugeota podczas dystansu 1000 mil w Sebring marka Lion powróciła do różnych problemów, które dotknęły dwa 9X8 na Florydzie, oraz do rozwiązań, które zostaną dostarczone w Portimão.

opublikowany 18/03/2023 à 10:25

Doriana Grangiera

3 Zobacz komentarze)

Peugeot wyjaśnia się po porażce Sebringa

Powiedzieć, że Peugeot ucierpiał w Sebring, byłoby niedopowiedzeniem... © Thomas Fenêtre / DPPI

Klęska, pogrom, wrak: wszystkie przymiotniki wydają się słabe, aby opisać 1000 mil Sebring (USA) z Peugeot. Oprócz braku tempa, widocznego od Prologu i potwierdzonego podczas kwalifikacji i wyścigu, francuski zespół całkowicie zawiódł pod względem niezawodności.

Uderzający przykład: numer 94 nie mógł nawet ukończyć okrążenia formującego, ponieważ napotkał już problem techniczny. Pierwszy z długiej serii... Peugeot ostatecznie zakończył wyścig daleko, bardzo daleko od swoich rówieśników w Hypercar, zajmując na mecie 31. i 32. miejsce, odpowiednio 26 i 98 okrążeń przed metą. Toyota nr 7 zwycięski.

Kiedy nadszedł test na Florydzie, francuski klan z niecierpliwością oczekiwał wyjaśnień. Olivier Jansonnie, dyrektor techniczny Peugeot Sport, podjął się trudnego zadania raportu powyścigowego. Francuski inżynier wyjaśnił, że w obu samochodach wystąpiła ta sama usterka: problem z siłownikiem w skrzyni biegów 9X8.

Te same problemy w dwóch Peugeotach 9X8

„Wiedzieliśmy już o tym problemie, próbowaliśmy nad nim pracować i mamy na niego rozwiązania, zwierzył się Olivier Jansonnie. Jednak te rozwiązania nie były jeszcze dostępne dla tej rasy.

Oczywiście nie tego się spodziewaliśmy, ponieważ zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby się przed tym uchronić. Spodziewaliśmy się tego, ale nie tak na początku wyścigu. Nie wygląda to dobrze, ale biorąc pod uwagę wszystko, nie jest to zła niespodzianka. To jest coś, czego byliśmy świadomi. »

Prawie dwa lata po narodzinach 9X8 i pierwszych testach przeprowadzonych w 2021 roku porażka jest tym bardziej imponująca, że ​​jednocześnie, Ferrari udało mu się po raz pierwszy zdobyć pole position i podium w Hypercar… i to bez większych problemów.

Wyraźnie rozczarowany spektaklem przygotowanym przez jego zespół, Olivier Jansonnie bez przekonania przyznaje, że Sebring był najgorszym wyścigiem Peugeota od czasu jego powrotu do Francji. WEC połowa 2022 r.

„Rozumiem analizę z zewnątrz: pod kątem niezawodności i tempa, oczywiście [że to najgorszy wyścig Peugeota od czasu jego powrotu]. Ten tor stwarza duże różnice w sektorach, w których jesteśmy słabi. To jest lekcja, której należy się nauczyć. »

Sebring „powiększa wszystkie problemy”

Niemniej jednak francuski inżynier patrzy na sprawę z innej perspektywy, wskazując na nietypowy charakter trasy Sebring. „Musimy popracować nad ustawieniami na torze tak wyboistym jak Sebring. (…)

To jest dzisiaj główny problem. Aerodynamika jest wyraźnie zaburzona, ponieważ zawieszenia nie działają prawidłowo. (…)

Ten utwór wzmacnia wszystkie problemy, które mogliśmy napotkać na początku. Miało to mniejsze znaczenie na trasach europejskich, gdzie tory są bardziej płaskie. »

Z drugiej strony, według Jansonniego nie ma mowy o kwestionowaniu koncepcji aerodynamicznej 9X8.

„Nie można wyciągnąć łatwych wniosków. Dopóki nie uda nam się dostroić tego samochodu na ten tor, nie możemy tak naprawdę określić koncepcji.

Prawda jest taka, że ​​istnieją bardzo oczywiste wady. Jedyną „dobrą wiadomością” jest to, że są one tak oczywiste, że będziemy je atakować i rozwiązywać. Kiedy już to wszystko uporządkujemy, dowiemy się więcej o potencjale samochodu. » 

Oczekiwane odbicie w Portimão

Jedyna satysfakcja po stronie Peugeota: operacyjna część zespołu, szczególnie z wyraźnymi poprawami na trybunach. „Ogólnie jestem zadowolony z zespołu. Dokonano znacznego postępu.

W boksach zaczynamy mieć rozsądne czasy postojów. Oczywiście, gdy rozpoczynasz wyścig okrążenie z tyłu, trudno jest narzucić zespołowi pełne tempo” – dodał. podsumował Olivier Jansonnie. 

Po gorzkiej porażce w Sebring odbicie będzie obowiązkowe dla Peugeota, czego można spodziewać się w punkcie zwrotnym w Portimão 16 kwietnia. Logicznie rzecz biorąc, marka Lion powinna wprowadzić niezbędne poprawki i udoskonalenia, aby uniknąć ponownego przeżycia koszmaru 1000 mil.

CZYTAJ TAKŻE > Toyota podwójna w Sebring, Ferrari na podium

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

3 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

3 Uwagi)

E

Romaina Dufoura

18 o 03:2023

Jeśli spodoba im się 1,2 puretech, którego problem z paskiem rozrządu jest znany od kilku lat i nadal nie rozwiązany, to nie są blisko podium.

DANIELA MEYERSA

18 o 03:2023

„Istnieją bardzo oczywiste wady. Jedyną «dobrą wiadomością» jest to, że są one tak oczywiste, że zamierzamy je zaatakować i naprawić”. Le Mans już jutro i gdy pomyślimy o zapewnieniu tam przyzwoitego występu, jest już prawie za późno, co za ogromne rozczarowanie!!!

DANIELA MEYERSA

18 o 03:2023

„Kiedy już sobie z tym poradzimy, dowiemy się więcej o potencjale samochodu”. Bez żartów ? Auto jeździ już prawie 2 lata i nadal nie wiedzą?!

Aby napisać komentarz