WEC – Toyota i Nico Lapierre, to koniec tego sezonu

Nieobecny już na Fuji Francuz Nicolas Lapierre również nie zostanie zatrudniony przez Toyota Racing podczas trzech ostatnich rund WEC. Odsunięcie na bok i zadawanie pytań.

opublikowany 28/10/2014 à 09:32

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

WEC – Toyota i Nico Lapierre, to koniec tego sezonu

Jeśli nie jest to niespodzianka, wciąż odważyliśmy się mieć nadzieję, że zobaczymy się ponownie Mikołaj Lapierre za kierownicą Toyota TS040 Hybrid n°8 à Shanghai, ce week-end, à l’occasion de l’antépénultième manche du WEC. Niestety, tak nie będzie. Po tym, jak japoński zespół nie skorzystał z jego usług na torze Fuji, podjął decyzję o rezygnacji z Francuza w trzech pozostałych rundach, czyli w Szanghaju w ten weekend, w Bahrajnie 15 listopada i w São Paulo 30 listopada.

Powód podany tym razem? „Opierając się na doświadczeniach zdobytych w Fuji, zespół uważa, że ​​kontynuowanie ścigania w załodze składającej się z dwóch kierowców, Anthony'ego i Sébastiena, jest najlepszą opcją w Szanghaju i podczas ostatnich wyścigów sezonu. » możemy przeczytać w opublikowanym dziś rano komunikacie prasowym.

Ciekawe podejście do rodaka z Thonon-les-Bains, który był jednym z filarów przygody Toyoty Racing, odkąd pod koniec 2011 roku został mianowany odpowiedzialnym za rozwój obok Austriaka Alexandra Wurza. Z sześcioma zwycięstwami i 10 miejscami na podium zwycięzca 12-godzinnego wyścigu w Sebring w 2011 r. jest także najbardziej płodnym kierowcą tej epickiej imprezy, która odbywa się już trzeci rok. Błędy, które mógł popełnić, nie powinny przyćmiewać tego, co Nico wniósł do zespołu, a także występów, za które był odpowiedzialny od 2012 roku.

Oprócz powodów morfologicznych (oszczędność czasu przy zmianie kierowcy) podanych na początku sezonu, jego przeniesienie się zeszłej zimy z miejsca z numerem 7 na miejsce z numerem 8 rzeczywiście miało na celu utworzenie sprinterskiego trio na tym drugim, z którym dzielił aż do 6 godzin w Austin Sébastien Buemi i Anthony’ego Davidsona.

Austina, dokładnie. Czy to wypadnięcie do żwirowej pułapki podczas powodzi, która nagle spadła na szlak w Teksasie, spowodowało, że znalazł się na uboczu? Jak możemy go winić, skoro warunki były tam fatalne i wielu pilotów popełniło tam błędy, począwszy od Mike'a Conwaya sur la voiture sœur (mais qui a eu la chance, lui, de ne pas s’échouer dans le bac à graviers) ou encore Timo Bernhard sur la Porsche 919 Hybrid n°20.

W ostatnich trzech rundach sezonu Sébastien Buemi i Anthony Davidson będą zatem zasiadać w duecie za kierownicą Toyoty TS040 Hybrid z numerem 8, co niekoniecznie będzie prezentem w Bahrajnie, gdzie wykonanie podwójnych przejazdów jest dalekie od możliwości . łatwy. Przypominamy, że Szwajcarzy i Brytyjczycy, zwycięzcy 6-godzinnego wyścigu na Fuji, mocno kontrolują mistrzostwa, mając 26 punktów przewagi nad Nicolasem Lapierre (wykluczonym z wyścigu o tytuł) i 29 punktów nad trio Marcelem Fässlera-André Lotterera-Benoîta Tréluyera.

Pozostaje życzyć Nicolasowi Lapierre’owi jak najszybszego powrotu do formy. Gdyby szef zespołu Yoshiaki Kinoshita ogłosił przed Fuji: „Nicolas pozostaje integralnym członkiem naszego zespołu”, przyszłość Habów w Toyocie wydaje się niestety niepewna. Z drugiej strony jego profil byłby najciekawszy dla Nissana, który powróci do najwyższej kategoriiWytrzymałość w przyszłym roku ze swoim GT-R LM Nismo.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz