Doskonała operacja Liama ​​Lawsona w Assen

Systematycznie na podium Nowozelandczyk opuszcza Holandię jako lider mistrzostw na dwie rundy przed końcem sezonu.

opublikowany 19/09/2021 à 22:39

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

Doskonała operacja Liama ​​Lawsona w Assen

Od szczytu swoich dwóch zwycięstw podczas idealnego weekendu do czerwony Byk Ring dwa tygodnie wcześniej Liam Lawson przybył do Holandii w roli myśliwego. Wracając do kontaktu z Kelvinem van der Linde (ABT) w mistrzostwach, kierowca AF Corse miał okazję zadać potężny cios. I nie powstrzymał się. Autor pierwszego bieguna spotkania, jego drugiego w sezonie, Kiwi przestraszył się na starcie, gdy zobaczył, że jego pit-limiter aktywował się, gdy miał rozpocząć działania wojenne.

Gdy alert minie, pilot Hitech F2 utrzymał się na prowadzeniu aż do salwy zaopatrzenia. Występując za Marco Wittmannem (Walkenhorst Motorsport) postanowił zrewidować swoje plany, myśląc o mistrzostwach, a nie o chwili obecnej. Strategia opłaciła się, bo przeznaczenie uśmiechnęło się do niego w drugiej części wyścigu.

Łut szczęścia

Następnie na prowadzeniu, ale zmuszony do zjazdu do boksów, Kelvin van der Linde został uwięziony przez samochód bezpieczeństwa niecałe 25 minut przed flagą w szachownicę. Prezent spadający z nieba dla rywala, który nie prosił o tak wiele. „Kiedy usłyszałem, że samochód bezpieczeństwa pokrzyżował jego plany, z Marco (Wittmannem) przede mną i Maximilianem (Götz) tuż za mną, najważniejsze było, aby nie podejmować żadnego ryzyka” – podkreślił. Próbowałem bronić swojej pozycji, ale Marco był bardzo agresywny. Widać było, że chciał zwycięstwa za wszelką cenę, a kiedy pozbył się (Mike’a) Rockenfellera, poleciał. Nie było sensu ryzykować zakończenia wyścigu wypadkiem z kierowcą, który miał inne cele. »

Pełen psot Liam Lawson był w końcu usatysfakcjonowany trzecim stopniem podium, co wystarczyło, aby przejąć stery w mistrzostwach, ku wielkiemu przerażeniu Kelvina van der Linde, który zajął dopiero 3. miejsce. Najtrudniejsze było to, że Nowozelandczyk zakończył swój holenderski weekend nowym podium (12. miejsce w C2), umacniając swoją pozycję lidera mistrzostw na zaledwie cztery wyścigi przed końcowym gwizdkiem. „To bardzo pozytywne” – przyznaje Lawson. Teraz musimy spróbować tam pozostać. » To zależy od niego!

 

Pierwszy sukces Bortolottiego

Zaproszony na pokład trzeciego Lamborghi Huracan GT3 Evo należącego do T3 Motorsport, Transalpine zrobił wrażenie swoją premierą w DTM. Jego „marzenie” się spełniło: Mirko Bortolotti w sobotę po raz pierwszy ustanowił trzeci czas w kwalifikacjach, a następnie zajął 3. miejsce w swoim pierwszym wyścigu w mistrzostwach Niemiec. „Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego startu” – powiedział kierowca producenta z Sant'Agata Bolognese. W niedzielę nieco bardziej dyskretnie Włoch zakończył swoje pierwsze spotkanie za Renem na 2. miejscu. Jak przewidzieć przyszłe zaangażowanie Lamborghini w 7 roku?

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz