FFSA GT – Las Moras robi to ponownie, mistrzowie Parisy-Vannelet

Max Braams i Duncan Huisman wygrali swój drugi wyścig weekendu. Mike Parisy i Gilles Vannelet bali się, ale zostali mistrzami Francji FFSA GT.

opublikowany 15/10/2017 à 15:36

Bernard

0 Zobacz komentarze)

FFSA GT – Las Moras robi to ponownie, mistrzowie Parisy-Vannelet

La McLaren 570S Holendra Maxa Braamsa i Duncana Huismana (Las Moras Racing Team) w tę niedzielę podwoili stawkę na torze Paul-Ricard (Var). Po zwycięstwie w sobotę w wyścigu 1, angielski samochód zdominował niedzielne debaty.

To ostatnie wydarzenie mistrzostw Francji FFSA GT en 2017 revêtait plusieurs intérêts. La lutte pour la victoire tout d’abord, avec un cavalier seul de Julien Piguet sur sa BMW Ekris M4 du Team France lors du premier relais. Le Français prenait plusieurs longueurs d’avance sur le vainqueur du samedi Duncan Huisman. Il fallait attendre la valse des changements de pilote dans les stands pour voir la McLaren prendre l’ascendant, cette fois aux mains de Max Braams. La BMW tombait même au troisième rang, derrière la Porsche Cayman de Henri Hassid (Martinet by Alméras).

Hierarchia prawie się nie zmieni, dopóki flaga w szachownicę nie zostanie opuszczona. Aby szukać wyprzedzań, trzeba było skupić się na walce o tytuł mistrza kraju. W biegu nadal brały udział dwie załogi: Mike Parys et Gillesa Vanneleta w Porsche Cayman (CD Sport) i Ginetcie Benjamina Lariche’a et Romaina Consaniego (Prędki samochód).

Pojedynek trzeba było stoczyć na dystans: Mike Parisy zaczął od drugiego rzędu, natomiast Benjamin Lariche utknął w 21. rzędzie. Nie uległo to poprawie podczas pierwszych zakrętów: Ginetta straciła niektóre elementy aerodynamiczne na poziomie maski. Dla Mike'a Parisy'ego niedzielny spacer zamienił się w ciągły niepokój. „Na początku kontrolowałem tempo, ale zdałem sobie sprawę, że Porsche brakowało mocy w porównaniu do naszych przeciwników”, wyjaśnił Palois pod koniec swojej kariery. Mistrz Francji GT3 (w 2009 r.) spadł na 9. miejsce, co jednak wystarczyło mu do zdobycia tytułu.

Po pit stopie Gilles Vannelet wykorzystał różne zdarzenia, które go spotkały, aby zająć wygodniejszą pozycję (5.). Mając prawie 60 lat, mógł w ten sposób dołożyć do swojego tytułu tytuł mistrza kraju po zwycięskich mistrzostwach Europy FIA GT3 dokładnie dziesięć lat temu. Taki był cel postawiony przez zespół na początku sezonu. Dodam, że szkoda widzieć Lariche'a i Consaniego daleko w rankingach (9. miejsce), to prześliczni chłopcy i zasłużyli na mistrzów. »

W kategorii amatorskiej zwyciężyła Ginetta Stéphane’a Tribaudiniego i Michaela Petita (CMR).

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz