Obawiali się tego miłośnicy sportów motorowych we Francji: Grand Prix Pau zostanie zawieszone w 2010 roku. Od kilku miesięcy sygnały były czerwone po regularnie niepokojących deklaracjach Martine Lignières-Cassou. W czwartek burmistrz Pau sformalizował na rok 2010 zawieszenie historycznego Grand Prix, które w tym roku było gospodarzem stawki WTCC. „ Miasto Pau finansuje Grand Prix kwotą 2,2 miliona euro z budżetu wynoszącego 2,7 miliona. Lub 80%. Nie możemy tak dalej działać », oświadczyła Martine Lignières-Cassou w rozmowie z Sud-Ouest.
Jednak burmistrz Pau życzy „ podtrzymać wydarzenie ”, aby wrócić do podstaw. „ Mamy 20 miesięcy na zmianę formuły », podsumowała pani Lignières-Cassou. Grand Prix Pau powinno zatem powrócić w 2011 roku, prawdopodobnie zmieniając termin organizacji na Zielone Świątki i zgodnie z życzeniem ratusza uwzględnić w nim pojazdy jednoosobowe.
Ze swojej strony Nicolas Deschaux jest zadowolony z chęci umieszczenia wydarzenia w czasie. „ Wyrażam poparcie dla pragnienia miasta Pau utrwalenia tego wydarzenia – oznajmił Sud Ouest podczas konferencji prasowej Martine Lignières-Cassou. Prezes Francuskiej Federacji Sportów Motorowych, opierając się na niedawnym badaniu, z którego wynika, że Francuzi cenią sport motorowy, również wyraża przekonanie, że GP powróci w 2011 roku.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)