F3-C1: Zwycięzca Williama Bullera na zielonym dywanie

Daniel Juncadella został ogłoszony zwycięzcą pierwszego wyścigu na torze Norisring po starciu z Pascalem Wehrelinem i Raffaele Marciello. William Buller odzyskuje pierwsze miejsce na zielonym dywanie.

opublikowany 30/06/2012 à 13:24

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

F3-C1: Zwycięzca Williama Bullera na zielonym dywanie

O ile Raffaele Marciello (Prema Powerteam) startował z pole position w pierwszym wyścigu na torze Norsiring, Włoch przegapił start i spadł na piątą pozycję, podczas gdy jego kolega z drużyny Daniel Juncadella znakomicie wystartował z drugiego rzędu i objął prowadzenie. Pascal Wehrlein (Mücke Motorsport). Niemiec wykorzystał przewagę, gdy Hiszpanowi nie udało się zahamować na ostatnim zakręcie. Jednak kierowca Premy podjął próbę manewru, wchodząc do środka i uderzając lidera. Włoch, który wystartował z pole position, próbował to wykorzystać, ale również został uderzony przez latynoskiego kierowcę.

Daniel Juncadella nie był zachwycony stanem na podium, a jego wynikowi groziła kara za jego agresywność podczas pierwszego wyścigu, która została przerwana, gdy Raffaele Marciello uderzył swoim kijem w ścianę jednomiejscowy stracił równowagę po poprzednim zderzeniu. William Buller (Carlin) wykorzystał okazję i zajął drugie miejsce i mógłby odzyskać zwycięstwo na zielonym dywanie, gdyby Daniel Juncadella został ukarany karą. Emil Bernstorff (ma-con Motorsport) uzupełnia podium, a Pietro Fantin (Carlin) zwycięża w Wielkiej Brytanii F3 zajmując czwarte miejsce przed Felixem Serrallesem (Fortec Motorsport).

Ostatecznie komisarze postanowili obniżyć rangę Daniela Juncadelli. Tym samym zwycięstwo przypadło Williamowi Bullerowi (Carlin), który zwyciężył przed Emilem Bernstorffem (ma-con Motorsport) i Pietro Fantinem (Carlin), którzy stanęli na podium. „Pascal był powolny w szykanie z powodu spóźnienia, a ja byłem naprawdę blisko wyjścia z zakrętu”– wyjaśnia wykluczony pilot. „Musisz zaskoczyć kierowcę z przodu. Wszedłem do środka i mógł dać mi więcej miejsca. W przypadku Raffaele nie rozumiem, co się stało. Przykro mi z powodu niego, ale to część wyścigu. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz