Daniel Ticktum: „Czy jestem zbyt niepoprawny politycznie dla tego sportu? Tak"

Zwycięzca wyścigu sprinterskiego na sobotnim spotkaniu w Soczi, Daniel Ticktum (Carlin) wyraził swoje rozczarowanie, że w tym roku ponownie zobaczył przed sobą drzwi do Formuły 1. Uważa, że ​​nie pasuje do formy współczesnego pilota, szczególnie w komunikacji.

opublikowany 25/09/2021 à 18:46

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

Daniel Ticktum: „Czy jestem zbyt niepoprawny politycznie dla tego sportu? Tak"

Daniel Ticktum był szczególnie rozmowny na konferencji prasowej w Soczi. © Sebastiaan Rozendaal / Holenderska Agencja Fotograficzna / DPPI

W przypadku Daniela Ticktuma na sobotniej konferencji prasowej nie było prawdziwego gniewu, a jedynie rozczarowanie. Nie mówiąc już o rezygnacji. Czwarty z Formuła 2 Brytyjczyk nie pojedzie w swoim drugim sezonie w mistrzostwach Formuła 1 W tym roku. Wszystkie wanny są zajęte z wyjątkiem tej dostępnej pod adresem Alfa Romeo, ale nie ma zamiaru go zdobyć. Gdyby był jednym z pilotów rozwoju Williams w ostatnich dwóch sezonach stracił pozycję m.in. za to, że otwarcie krytykował Nicholas Latifi, nazywając go „płatnym pilotem”, żeby wymienić tylko to. Choć przekonuje, że decyzja o niekontynuowaniu współpracy z Williamsem została podjęta już wcześniej, wciąż trudno w to uwierzyć. 

Mimo to Ticktum, który jest niewątpliwie utalentowanym kierowcą, w przyszłym sezonie nie pojedzie do Formuły 1. I prawdopodobnie nigdy, według jego słów. „Przez ostatnie kilka tygodni godziłem się z faktem, że nie osiągnę swojego celu, czyli startu w Formule 1. Nie chcę, żeby zabrzmiało to przygnębiająco, ale tak jest. W 2018 roku odmówiono mi superlicencji za kilka punktów. Od początku mojej kariery robiłem głupie rzeczy i oto jestem dzisiaj. To bardzo trudny czas” – analizował z głową schowaną w skarpetkach. 

Wydaje się, że Brytyjczyk nie jest jeszcze całkiem gotowy, aby myśleć o przyszłości, a przynajmniej dopóki naprawdę nie pogodzi się z faktem, że jego życiowe marzenie się nie spełni. „Jeśli nie przejdę do F1, co jeszcze zrobię? Nie będąc aroganckim, uważam, że mam o wiele więcej do zaoferowania za kierownicą, niż wymagają tego dostępne mi opcje. – powiedział na konferencji prasowej. Ticktum, potwierdzając, że sam nie wie jeszcze, co będzie robił w przyszłym roku, bez entuzjazmu wspomniał oIndyCarThe Formuła EThe DTMi dlaczego nie nowy rok w Formule 2 jako możliwy cel na rok 2022. 

Dan Ticktum wykonał robotę na torze, wygrywając wyścig sprinterski. © Xavi Bonilla / DPPI

Zapytany o powody, które uniemożliwiają mu przejście do F1 od początku kariery w kategoriach juniorskich, wyjaśnił: „Czy jestem wystarczająco szybkim kierowcą, aby przejść do F1? Tak. Czy mam ramiona i mentalność, aby odnieść sukces? Tak. Czy jestem zbyt niepoprawny politycznie na ten sport? Tak też. W każdym razie jesteśmy w przeszłości. Tyle że oczywiście w F1 chodzi o reprezentowanie firm o światowej renomie, a jeśli chodzi o emocje, oczekuje się, że będziesz robotem. A kiedy masz charakter, albo nawet tylko opinię, jest to skomplikowane. Samo mówienie prawdy często wpędza Cię w kłopoty. Kierowcy Formuły 2 chcieliby być bardziej sobą i jestem pewien, że fani też by tego chcieli, ale jest to po prostu niemożliwe. Często tak byłem i powinienem był się wcześniej nauczyć, że nie jest to konieczne, a przede wszystkim zmieniać się, gdy jest to konieczne.– przyznał szczerze.

Dan Ticktum wkrótce zostanie prezenterem Top Gear?

Należy docenić wolność słowa i uczciwość, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni w tych kategoriach juniorów. Być może jednak w dłuższej perspektywie, gdy hełm odłoży się na dobre na półkę, jego osobowość otworzy przed nim drzwi do mediów, być może zostanie konsultantem. „Myślę, że wiele osób chciałoby, żebym został komentatorem lub konsultantem– przyznał z uśmiechem na ustach. Zobaczymy, jakie możliwości się przede mną pojawią, ale nie sądzę, żeby było to możliwe w najbliższej przyszłości, ponieważ muszę już zaakceptować wszystko, co mnie w tej chwili spotyka. Potem bardzo chciałbym być komentatorem, a nawet prezenterem programów typu Top Gear, bo też kocham samochody produkcyjne”

CZYTAJ TAKŻE > Dan Ticktum zwycięża sprinterski wyścig w Soczi 

Najwyraźniej jeszcze tam nie jesteśmy. Ale jeśli Daniel Ticktum nie pasuje do typowego robota współczesnego kierowcy Formuły 1, ma nadal inne, równie atrakcyjne opcje, nawet jeśli nie wydaje się jeszcze gotowy, aby postrzegać rzeczy w ten sposób. W tym roku startuje w Formule 2, bo po wyścigu sprinterskim zostaje wicemistrzem F3 Europa w 2018 r. jest tylko piętnaście punktów do tyłu Guanyu-Zhou, 2. miejsce w mistrzostwach i trzydziestu z nich Oskar Piastrí . , , , , , , , , , , , , ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, ,, lider. Fatalny koniec sezonu może dać mu szansę na tytuł. Z pewnością nie otworzyłoby mu to drzwi do F1, ale w każdym razie mogłoby zapewnić mu jeszcze lepsze możliwości na koniec sezonu. 

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)