Rafał Aron (Prema Theodore Racing) wpisuje swoją nazwę w bogatą historię Grand Prix de Pau. Estończyk został pierwszym Estończykiem, który wygrał zawody w Pau w niedzielne popołudnie w 77. edycji.
Ten facet, @aron_ralf zostaną dodane do zwycięzców książek Grand Prix de Pau ‼️ # FIAF3 #PauGP pic.twitter.com/p3NRHzV1r9
— Theodore Racing (@TheodoreRacing1) 13 maja 2018
Startujący z trzeciej pozycji Ralf Aron już na pierwszych hektometrach objął prowadzenie. Sacha Fenestraz (Carlin), zwycięzca drugiego wyścigu, był jedynym zawodnikiem, który wystartował na oponach typu slick, gdy padał silny deszcz, i zjechał do boksów, aby zmienić opony. To wyjaśnia jego ostatnie 2. miejsce.
Imprezę przerwano po wypadku z udziałem m.in Ferdinand Habsburg (Carlin) i Marcus Armstrong (Prema Theodore Racing). Ponieważ warunki pogodowe pozostały godne ubolewania, kierownictwo wyścigu skorzystało z okazji i wywiesiło czerwoną flagę. Tylko połowa punktów zostaje przyznana za to, że w wyścigu nie przekroczono 75% planowanego dystansu.
Alex Palou (Hitech GP, drugi na starcie) utknął w martwym punkcie, po czym został ukarany przejazdem za złą pozycję na linii. Z tych incydentów skorzystali Enaam Ahmed (Hitech GP) i Jehan Daruvala (Carlin), którzy wspięli się na podium.
Analizę Grand Prix Pau znajdziesz w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępnym w poniedziałkowy wieczór w wersji cyfrowej oraz w środę w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)