W tym sezonie pozostały dwa wyścigi i tytuł Mistrzostw Europy FIA F3 nie został jeszcze nagrodzony. Autor pole position, Raffaele Marciello (Prema Powerteam), mógł położyć kres napięciu. Z przewagą 45,5 punktu przed finałem w Hockenheim kierowca... Ferrari Akademia Kierowców zostałaby mistrzem niezależnie od wyniku Felixa Rosenqvista (Mücke Motorsport), gdyby wygrał ten pierwszy wyścig.
Zdecydowany jednak grać swoją kartę do końca, Rosenqvist najlepiej zareagował, gdy zgasły światła i objął prowadzenie już w pierwszym zakręcie, wyprzedzając rywala. Następnie Rosenqvist kontynuował szybkie okrążenia, zwiększając swoją przewagę aż do flagi z szachownicą. Ten dziewiąty sukces w sezonie pozwala mu wrócić w mistrzostwach do Marciello o 38,5 punktu, a tym samym utrzymać nikłe nadzieje. Włoch jednak wyraźnie zapewnił sobie punkty za drugie miejsce.
« Obaj dobrze rozpoczęliśmy, ale udało mi się objąć prowadzenie » analizował Szwed. „ Obawiałem się, że na pierwszych okrążeniach wykorzysta strumień powietrza, ale udało mi się uzyskać spore prowadzenie. Nie pozostaje mi nic innego jak wygrać i poczekać, aż szczęście trochę mi pomoże. Najważniejsze, żeby jak najdłużej utrzymać swoje szanse. Musimy już wygrać następny wyścig, a potem zobaczymy? „. Za dwójką bohaterów rywalizujących o tytuł Niemiec Sven Müller (Van Amersfoort Racing) zdobył swoje pierwsze miejsce w czołowej trójce roku.
Drugi wyścig weekendu odbędzie się dziś po południu o 17:05.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)