Jest to jedna ze cech charakterystycznych tego nowego formatu. Kierowca, który do tego czasu nie zdobył ani jednego punktu, może odblokować swój licznik… wygrywając wyścig. Jedenasty w kwalifikacjach Włoch Lorenzo Colombo (Campos) odniósł swój pierwszy sukces w F3 przed Ayumu Iwasą (Hitech) i Ollim Caldwellem (Prema) dzięki odwróconej pozycji na starcie.
Zaczynając z pierwszego rzędu za zdobywcą pole position Jonnym Edgarem (Hitech), włoskiemu kierowcy udało się dogonić Brytyjczyka na drugim zakręcie wkrótce po zgaszeniu świateł, ale agresywny ruch obronny aktualnego mistrza Niemiec w F4 uniemożliwił mu przejęcie ołów. Ostatecznie doszło do przełożenia wyścigu, gdy na 8. okrążeniu Edgar zauważył, że jego samochód zwalnia z powodu problemu technicznego.
Po szóste, Hauger znów imperialny
Za nim mały pociąg ruszył na bramkę obrotową w Budapeszcie. W porównaniu z Le Castellet czy Spielbergiem Hungaroring nie jest tak naprawdę spektakularnym widowiskiem w swojej kategorii, z tylko jedną strefą DRS i brakiem większych hamowań. Jedyne dwa dobre wyprzedzenia to zasługa Dennisa Haugera (Prema) na Davidzie Schumacher (Trident), a następnie Alexander Smolyar, opóźniając hamowanie na pierwszym zakręcie na 14 i 20 okrążeniach. Lider mistrzostw po raz kolejny objął prowadzenie, zajmując pięć pozycji.
Drugi w mistrzostwach przed wyścigiem Frédérik Vesti (ART Grand Prix) po raz kolejny został zmuszony do wycofania się z wyścigu z powodu problemu ze skrzynią biegów. Duńczyk, który w tym roku miał pecha, powinien był wystartować z drugiego rzędu w C2… ale zamiast tego traci dużą szansę na zdobycie punktów. Olli Caldwell (Prema) zajął nawet drugie miejsce w mistrzostwach.
Po stronie francuskiej Clément Novalak (Trident) uplasował się na zaszczytnym 5. miejscu, co pozwoli mu także ponownie wystartować w pierwszej dziesiątce w 10. wyścigu. Ze swojej strony najwięcej zyskał Victor Martins (MP Motorsport) miejsca na torze. Rozpoczynając wyścig z 2. pozycji, Habowie uplasowali się na 24., ale nie utrzymali pola startowego w wyścigu 15. Poleman w wyścigu 2. Arthur Leclerc (Prema) poniósł porażkę na 3. pozycji, a także stracił pole position w odwrotnej stawce tylko o jedno małe miejsce. Z przodu w najbliższą sobotę (13:17) wystartuje Enzo Fittipaldi (Charouz).
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)