Edoardo Mortara (podpis) podczas pierwszych dwóch spotkań sezonu cztery razy stawał na podium w czterech wyścigach. Prawie idealnie, bo Włoch zanotował „tylko” jedno zwycięstwo. Ale z pewnością Mortara robi wrażenie. Już w najbliższy piątek w Walencji zwycięzca ostatniego Grand Prix F3 z Makau był ponownie najszybszy. Dzięki temu kierowca Signature wystartuje z pole position i będzie miał okazję umocnić swoją pozycję lidera mistrzostw.
« Wszystko było idealne, jestem w niebie, wita Mortarę. Nie sądziłem, że zdobędę tutaj pole position, ponieważ nie lubię tego toru. Jestem też bardzo szczęśliwy, że mogłem udowodnić, że dzięki Volkswagenowi mamy nie tylko dobry silnik, ale także bardzo dobry samochód. » Teraz włoskiemu kierowcy pozostaje dobrze rozpocząć sobotę, jednocześnie obserwując swoich przeciwników.
Począwszy od Daniela Juncadelli, który pojawił się w tej dyscyplinie w tym sezonie, ale okazuje się niesamowicie skuteczny. W Walencji zajął drugie miejsce na starcie. „ Jestem trochę zaskoczony, że zająłem drugie miejsce w tej sesji kwalifikacyjnej– mówi Hiszpan. Rzeczywiście, po problemach, jakie pojawiły się dziś rano podczas drugiej sesji treningowej, byłem raczej pesymistą. Poza tym strasznie się denerwowałem wynikami testu. Dlatego nie mogłem połączyć wszystkich moich najlepszych sektorów na jednym okrążeniu. Ale nie ma problemu, jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wystartować z drugiej pozycji. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)