Alexander Smolyar (MP Motorsport) nadał ton popołudniowi podczas pierwszego dnia testów. F3 w Barcelonie, kiedy większość drużyn skupiała się na długich seriach. Holenderski zespół umieszcza także dwóch innych swoich kierowców w czołowej czwórce, a Victor Martin (ART Grand Prix), lider mistrzostw, puka do drzwi czołowej dziesiątki.
Francuzi są bardziej dyskretni
O ile ze swojej strony Matteo Nannini (ART Grand Prix) nie był w stanie wyjechać na tor przed drugą połową sesji, to samo przeżył Isack Hadjar (Hitech GP) – zwycięzca pierwszego wyścigu sprinterskiego w sezonie, opuszczając boks już po godzinie biegu. Młody pilot czerwony Byk spowodował pierwszą czerwoną flagę tego poranka, zatrzymując się nagle na trzecim zakręcie, a po południu był w stanie przejechać tylko 9 okrążeń.
CZYTAJ TAKŻE: Alessandro Giusti, debiutant AUTOhebdo: „Będą wielkie bitwy z Nogaro”
Francuz wyprzedził w rankingu także Arthura Leclerca (Prema) zaledwie o kilka setnych. Drugi tricolor na starcie, Victor Martins, pozostał nieco w tyle podczas tej sesji, nadal przejeżdżając 36 okrążeń i kończąc na jedenastym miejscu. Lider mistrzostw, który stracił ponad sekundę za Alexandrem Smolyarem, w drugiej części sesji skupiał się głównie na sztafetach wyścigowych.
Franco Colapinto (Van Amersfoort Racing) jest kierowcą, który przejechał najwięcej okrążeń (54), a za nim plasują się jego kolega z zespołu Rafael Villagomez i Nazim Azman (Hitech) (50). Sesja również przebiegała pod zieloną flagą przez całe popołudnie i nie odnotowano żadnych incydentów.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)