Najwyraźniej, pomimo ponurej pogody we Włoszech, niebo dla Tricolores było błękitne przez cały weekend. Po pole position i zwycięstwie Hadriena Davida (R-ace GP) w pierwszym wyścigu, to jego rodak Isack Hadjar (R-ace GP) zwyciężył w drugim wyścigu. Najlepszy debiutant sezonu zwyciężył de facto przed Paulem Aronem (Prema) i Hadrien David (R-ace GP) odnieśli swój drugi sukces w sezonie po Monako, na koniec wyścigu naznaczonego licznymi incydentami.
Choć rywalizowała o umieszczenie swoich trzech kierowców na podium, Prema przeżyła koszmarny wyścig. Wszystko zaczęło się w połowie wyścigu, kiedy Paul Aron został powalony i wyeliminowany przez swojego kolegę z drużyny Davida Vidalesa (Prema) na pierwszym zakręcie. Estończyk znalazł się wówczas na 5. miejscu.
R-ace GP, drużyna roku
Tymczasem Isack Hadjar (R-ace GP), który wystartował z trzeciej pozycji i został wyprzedzony przez Estończyka na pierwszym okrążeniu, skorzystał z okazji, aby wrócić na podium. Choć myśleliśmy, że Prema jest na dobrej drodze do zapewnienia sobie dubletu z Beganoviciem i Vidalesem, przez około dwadzieścia minut wisiała czerwona flaga po zderzeniu na drodze ucieczki z zakrętu 3 pomiędzy Zane’em Maloneyem (R-ace GP) i Patrikiem Pasmą ( Grand Prix SZTUKI).
Po wznowieniu gry David Vidales doskonale objął prowadzenie od lidera Dino Beganovica. Tyle że przy wjeździe do zakrętu nr 4 obaj mężczyźni dotknęli się i przecięli tor, aby się nie trzymać. Robiąc to, Vidales dosłownie wystartował na bananie i nie był w stanie uniknąć zderzenia ze swoim kolegą z drużyny, który miał odnieść swoje pierwsze zwycięstwo we FRECA. Na szczęście obaj mężczyźni wyszli z jednomiejscowych samochodów bez szwanku i w dobrym zdrowiu.
Po trzecie, będący w centrum zdarzenia, Isack Hadjar (GP R-ace) miał mnóstwo czasu, aby objąć prowadzenie w wyścigu, nawet bez konieczności obrony, ponieważ wyścig zakończył się pod samochodem bezpieczeństwa. Jego rodak i kolega z drużyny Hadrien David (R-ace GP) towarzyszy mu na podium (3. miejsce), jego jedynym celem było nie stracić piętnastu punktów na rzecz Paula Arona i zapewnić sobie drugie miejsce w serii za nietykalnym i już koronowanym mistrzem Grégoire Saucy ( Grand Prix SZTUKI). Dzięki temu nowemu podium obaj Francuzi skorzystali z okazji, aby definitywnie zaoferować tytuł drużynie R-ace GP po ciężkiej walce z ART Grand Prix, drugą francuską drużyną na boisku.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)