Od czasu dyskwalifikacji z drugiego wyścigu na torze Paul-Ricard (2 czerwca) za nieprzestrzeganie jednomiejscowy podczas kontroli technicznych Dino Beganovic przeżywał zły okres. Rozpoczęty jak kula armatnia na początku sezonu kierowca Premy miał mieszane dwa ostatnie spotkania (Zandvoort i Hungaroring) i zobaczył, jak Gabriele Mini (ART Grand Prix) powrócił na 9 krótkich dystansów.
Bez ciśnieniaNa tym stanowisku zaprezentował się Dino Beganovic
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Aby przeczytać także
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)