Sześć miesięcy po zdobyciu jedynego pole position przez włoską drużynę w tym roku we FRECA dzięki Davidowi Vidalesowi, Prema powraca na czoło. Włoska struktura rzeczywiście zapewniła sobie pierwszy rząd dzięki pole position Paulowi Arona przed Dino Beganoviciem. Obaj mężczyźni pokonali zwycięzcę ostatniego wyścigu w tym roku w Walencji, Rosjanina Michaela Biełowa (G4 Racing).
Franco Colapinto (MP Motorsport), będący w dobrej formie na koniec sezonu, po raz pierwszy od rundy Spa-Francorchamps opuszcza pierwszy rząd. W każdym razie wyprzedza swojego byłego kolegę z drużyny, Francuza Hadriena Davida (R-ace GP/+0 »3). Dzięki dobremu 6. miejscu Habowie mogli przełożyć koronację Grégoire Saucy (ART Grand Prix) na niedzielę.
Aby zapewnić sobie tytuł w sobotę, Szwajcar musi zdobyć o cztery punkty więcej niż Hadrien David w pierwszym wyścigu. Na razie zaczyna się słabo, ponieważ wystartuje tuż za nim, ale wszystko pozostaje możliwe w wyścigu. W każdym razie będzie to pojedynek, który warto obejrzeć.
Ze swojej strony Isack Hadjar (R-ace GP/+0"7) nie mógł uplasować się lepiej niż na 15. pozycji, podczas gdy jego dobry przyjaciel Sami Meguetounif (R-ace GP/+1"3), który startował w swojej pierwszej sesji kwalifikacyjnej we FRECA zajął 24. miejsce, tuż przed drugą dziką kartą z F4, Dilano van't Hoffem (MP Motorsport). Pierwszy wyścig odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 1:14.
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)