Guanyu Zhou wygrywa wyścig 1

opublikowany 21/05/2021 à 12:32

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

Guanyu Zhou wygrywa wyścig 1

Lider mistrzostw i zwycięzca wyścigu głównego dwa miesiące temu w Bahrajnie, Guanyu-Zhou (UNI-Virtuosi) wygrała w piątek rano pierwszy wyścig sprinterski spotkania w Monako. Autor bardzo dobrego startu z pole position, Chińczyk nie popełnił najmniejszego błędu na legendarnym miejskim torze Monte-Carlo. Zwyciężył przed swoim kolegą z drużyny Felipe Drugovichem (UNI-Virtuosi) i Izraelczykiem Royem Nissanym (DAMS), autorem swojego pierwszego podium w Formuła 2

Mimo wszystko pilotAlpine Akademia miała raczej spokojny wyścig. Pod presją Christiana Lundgaarda w pierwszych rundach mistrz F3 Asia miała mnóstwo czasu na wystartowanie po tym, jak Duńczyk z zespołu ART Grand Prix wycofał się w połowie wyścigu z powodu problemu mechanicznego. Rozczarowanie Lundgaarda było ogromne, któremu po zgaszeniu świateł udało się ukraść drugie miejsce Felipe Drugovichowi. 

Autor fantastycznego pole position w swoim debiucie w Monako w wieku zaledwie 17 lat, Theo Pourchaire (ART Grand Prix) startował z dziesiątej pozycji po odwróceniu stawki kwalifikacyjnej. Bardziej żywiołowy niż duet Prema Shwartzman-Piastrowie które przełknął na starcie, Habowie zakończyli rywalizację na 7. pozycji i zdobyli dwa cenne punkty. Wystartuje z drugiego rzędu w drugim rzędzie sprinterskim w sobotni poranek (2:8), a później tego samego dnia (15:17) będzie honorował swoje pole position w wyścigu głównym. 

Ze swojej strony Robert Shwartzman (Prema) po raz kolejny mocno przegrał, po tym jak popełnił już kilka poważnych błędów w Bahrajnie. Ten, który w tym roku należy do największych faworytów do tytułu, tak naprawdę zmarnował większą część swojego weekendu, popełniając błąd na pierwszym okrążeniu. Na podjeździe na Rascasse Rosjanin nie zdążył zahamować i chwycił się barierki zabezpieczającej. Pomimo przejechania przez pit lane w celu wymiany przedniego skrzydła, kierowca Premy ostatecznie zdecydował się wycofać. Dlatego też w drugim wyścigu wystartuje z końca stawki. 

Zwróćcie uwagę na wspaniały strzał Marcusa Armstronga. Kiwi z francuskiej struktury DAMS, który przygotowywał się do zajęcia 11. miejsca, całkowicie rzucił się na Jehana Daruvalę na ostatnim okrążeniu na torze Rascasse, podobnie jak Jules Bianchi w F1 w 2014 i Charles Leclerc w 2019 roku. Manewr, który pozwolił mu zdobyć pole position do drugiego wyścigu. 

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)