ERC – Bouffier dumny ze swojego zwycięstwa w Tour de Corse

Bryan Bouffier swoim zwycięstwem na Isle of Beauty po znakomitym pojedynku z Janem Kopeckim dołączył do grona zwycięzców Rajdu Monte Carlo i Tour de Corse. Francuz jest bardzo dumny ze swojego zwycięstwa.

opublikowany 19/05/2013 à 11:50

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

ERC – Bouffier dumny ze swojego zwycięstwa w Tour de Corse

Bryan Bouffier odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w sezonieERC wygrywając Tour de Corse po pokonaniu presji Jana Kopeckiego. Pilot Peugeot objąć prowadzenie Rajd samochodowy z 10 000 Virage po odejściu Roberta Kubicy na emeryturę i przebiciu opony Craiga Breena. Francuz miał jednak wiele do zrobienia, aby powstrzymać Jana Kopeckiego, który ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem po napotkaniu problemów mechanicznych w ostatnim odcinku specjalnym. Francuski kierowca dołącza teraz do grona zwycięzców Rajdu Monte Carlo (zwycięstwo w IRC w 2011 roku) i Tour de Corse. „Dołączenie do tej listy jest fantastyczne”.– skomentował zwycięzca na konferencji prasowej. „Jestem zadowolony z tego zwycięstwa, ale zwycięstwo na francuskiej ziemi wiele znaczy i jest wielkim osiągnięciem. Nie jestem osobą, która patrzy w przeszłość i trudno ten sukces porównywać z innymi zwycięstwami i innymi Mistrzostwami, ale ten sukces jest wyjątkowy, biorąc pod uwagę listę startujących. Grupa była bardzo silna i to sprawiło, że ten weekend był naprawdę wyjątkowy. »

Francuzowi udało się zemścić na Janie Kopeckym, który wygrał Jännerrallye zaledwie o pół sekundy przed kierowcą Peugeota. Ale Bryan Bouffier nie skupia się tylko na inauguracyjnym wydarzeniu Mistrzostw 2013. „Oczywiście dużo o tym myśleliśmy i rozmawialiśmy między sobą, ale nie można porównywać tych dwóch wydarzeń, ponieważ są zupełnie inne. Ale chciałbym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział. Jestem bardzo szczęśliwy, że pokonałem wszystkich. Bycie przed Janem było satysfakcjonujące, ale nie tylko. Poziom rywalizacji w ERC był bardzo wysoki. Ostatni etap jest zawsze trudny, ponieważ słucha się wszystkich dźwięków samochodu, czego być może wcześniej nie robiliśmy. Ale w końcu udało nam się dojechać do mety, utrzymując przewagę. »

Zapraszamy do zapoznania się z relacją z Tour de Corse w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępną od wtorku w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a następnego dnia w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz