Rajd Węgier – Toyoty na czele

Na zakończenie pierwszego etapu Rajdu Węgier w wyścigu prowadzą dwa Yarisy Rally2. Kilku liderów następowało po sobie, ale to Mikko Heikkilä zajął w sobotę pierwsze miejsce, przed Martinem Sesksem. Simone Tempestini zajmuje zaskakujące trzecie miejsce.

opublikowany 13/04/2024 à 18:54

Loïc ROCCI

0 Zobacz komentarze)

Rajd Węgier – Toyoty na czele

Brawszy już udział w kilku wyścigach Toyotą Yaris Rally2, Mikko Heikkilä wie, jak to wykorzystać (Zdjęcie: Red Bull)

W piątek odbyła się inauguracja Rajdowych Mistrzostw Europy 2024. Wczoraj wieczorem, po odcinkach próbnych i kwalifikacjach, załogi stanęły przed pierwszym odcinkiem specjalnym o długości 2,05 km. Wydarzenie z siedzibą w Veszprém, na zachód od Budapesztu, zostało dziś wznowione z sześcioma ES w menu. Do pokonania było nieco ponad 101 km z pomiarem czasu. To węgierskie spotkanie, odbywające się obecnie na lądzie, podlega kaprysom ruchu.

Po najlepszym czasie Fabii Erika Caisa na SS1 i szybkim prowadzeniu Mathieu Franceschiego (po SS2), doszło do dwumeczowej walki pomiędzy Martinem Seskiem a Mikko Heikkilä. Obejmując dowództwo w SS3, Fin zdołał utrzymać tę pozycję przez dwa etapy kwalifikacyjne, zanim Łotysz pokazał, że wie już, jak korzystać z Yarisa, który odkrył podczas tego wyścigu.

Dwukrotnie okazał się szybszy od swojego rywala, tego, który wygrał 2 wydarzenia ERC w zeszłym roku udało mu się zbudować niewielką przewagę 3″8 nad przeciwnikiem. Ten margines nie okazał się jednak wystarczający, aby w końcowej części dnia pokonać oponę. To dało Heikkilä szansę na powrót na prowadzenie i doliczenie 2″3 do pechowego Seska.

Zwykle dość dyskretny, Simone Tempestini tym razem dał znakomitą scenę. Wielomistrz Rumunii odkrył Skodę Fabię RS Rally2 i najwyraźniej szybko oswoił się z nią. Autor najlepszego czasu w SS3, dziś wieczorem zajmuje 3e tymczasowy stopień na podium. Wyprzedza Haydena Paddona, który nie chciał dzisiaj przekraczać swoich granic, szczególnie jeśli chodzi o opony. Mikołaj Marczyk zamyka czołową piątkę. Tych zawodników dzieli zaledwie 5″21, co i tak zapowiada świetną walkę o 7e krok.

Lider po swoim krótkim czasie w SS2 Mathieu Franceschi doznał następnie przebicia opony i dwukrotnie się przewrócił. Francuz jest obecnie 2. z perspektywą awansu w niedzielę. To także przebicie zadecydowało o klasyfikacji ERC Juniorów. Lider podczas 7 odcinków specjalnych, Jaspar Vaher stracił 5 minuty 2 w SS54 z powodu przebicia opony. Konsekwentnie Max McRae objął prowadzenie z 6-calową przewagą 35 nad Calle Carlberg.

Na drugim etapie w programie znajdzie się 6 ES reprezentujących 88,18 km pomiaru czasu.

Rajd Węgier – miejsce po SS7

CZYTAJ TAKŻE > Elfyn Evans szuka konsekwencji w „bardziej normalnym” rajdzie Chorwacji

Loïc ROCCI

Dziennikarz specjalizujący się w łączeniu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości... z południowym akcentem

0 Zobacz komentarze)